Jump to content

Jak dostarczyć sobie niezbędny magnez


Bossman
 Share

Recommended Posts

Dlaczego magnez jest dla nas arcyważny?, dobrze jest wszystkim czytelnikom tego bloga wiadomo. Nie wchłoniesz wapnia, możesz zaszkodzić sobie nawet witaminą D i nawet, gdy pamiętasz o K2, gdy nie będziesz miał dostatecznej ilości magnezu. Będzie o tym wpis. Generalnie obecnie, bujamy się po kuli ziemskiej z niedoborami magnezu. Nawet dzieci, z którymi oszalałe, też od braków magnezu matki nie mogą sobie dać rady, mają te dzieci braki magnezu, a nie zmyślone ADHD, pisałam o tym  tutaj – ADHD, czy po prostu brak magnezu?

Co do magnezu

Dr. Sarah Myhill twierdzi, że magnez jest słabo wchłaniany doustnie i dlatego pani doktor jest zwolenniczką zastrzyków z magnezu. Do tego wiele form magnezu powoduje rozwolnienie. W tym czasie dr. Garry Gordon i masa innych lekarzy, jak najbardziej zgadzała się z dr. Sarah, ale wtedy, gdy zachwalali iniekcje, nie słyszeli jeszcze o odkryciu naturalnej postaci chlorku magnezu, pochodzącego ze starożytnej wody morskiej.

Czyli oleju magnezowego

Olej magnezowy, to nie jest sensu stricte olejek, ale jest to płynna substancja, która nadaje poślizgu, co natychmiast zostało wykorzystane przez masażystów, szczególnie tych sportowych. Masaż sam w sobie mający działanie regenerujące po treningu, a do tego zapobieganie skurczom i usuwanie bóli mięśniowych za pomocą oleju magnezowego. Dwa, a nawet pięć w jednym, po prostu rzecz perfekcyjna. Na szczęście nie potrzeba recepty od lekarza, żeby móc posmarować sobie skórę przed snem i uniknąć skurczu łydek, słabo współgrających z onirycznymi marzeniami. Cokolwiek powiedzieć, okazuje się, że przezskórne aplikowanie organizmowi chlorku magnezu jest bardzo dobrym systemem dostarczania świadczeń medycznych z magnezu, bezpieczniejszym, bardziej wydajnym i łagodniejszym niż zastrzyki, czy IV (wlewy dożylne). Można olej magnezowy dodać również do kąpieli. Olej magnezowy można sobie robić samemu, ale ten DIY nie będzie być może niósł ze sobą walorów oryginalnego minerału sprzed milionów lat. Większość lekarzy stosuje również chlorek magnezu jako poważny lek, który powinien być wstrzykiwany pacjentom podczas zawału serca i udaru mózgu, jeżeli można to zrobić jak najszybciej.

No widzi Burżuazja, jak to wszystko się zmienia?

To nie tylko felczerzy miotają się jak w ukropie, alopacja też zmienia zdanie, kiedyś potencjalnym zawałowcom zalecano nosić przy sobie aspirynę, a teraz mają walnąć sobie natychmiast magnez. Nie ma cudownego lekarstwa, nawet jeśli skupimy się na naturze, ale wiele osób dramatycznie może poprawić swój stan zdrowia, byle tylko skutecznie podniósł sobie magnez, do prawidłowego poziomu.

Są takie momenty w życiu, że komuś może się wydawać, że umiera, że już po nim, nic się nie chce, mięśnie drżą i bolą, serce bije byle jak, a tu okazuje się, że to wszystko rozbija się o magnez.

Gdy masz skórę atopową, nie radziłabym Ci jednak tej formy magnezu, czyli oleju magnezowego stosować bez żadnych prób na małym fragmencie ciała, albo oparłabym się od razu na chelacie magnezu.

Dr Linda Rapson, która specjalizuje się w leczeniu przewlekłego bólu, i prowadzi dedykowaną anty bólowi klinikę w Toronto, uważa, że około 70% jej pacjentów, narzekających na bóle, skurcze mięśni i zmęczenie mają oznaki niedoboru magnezu. „Praktycznie wszyscy moi pacjenci czują się znacznie lepiej, gdy tylko aplikuję im magnez,”- mówi dr. Rapson – „Dotyczy to nie tylko sportowców, ludzi po urazach, z fibromyalgią, czy migrenami, ale także cierpiących na chroniczne zaparcia”. Dr. Rapson dziwi się, że społeczność naukowa nie patrzy jeszcze na ludzi cierpiących pod tym kontem. Daniel Reid, autor „Tao Detox” mówi: „Używanie oleju magnezu jest najszybszym i najwygodniejszym sposobem przekazywania chlorku magnezu do komórek i tkanek przez skórę. 2-3 spraye (yyy … ) pod pachę jako bardzo skuteczny dezodorant, podczas gdy w tym samym czasie magnez szybko dociera przez cienką skórę do gruczołów, kanałów limfatycznych i krwiobiegu, przeznaczony do dystrybucji dla całego organizmu. Można rozpylać olejek na grzbiecie ręki lub na górnej części stopy o dowolnej porze dnia i nocy, aby zapewnić sobie ciągłą absorpcję magnezu. Niezależnie od tego, na której części zastosujesz „oprysk”, gdy magnez wniknie w powierzchnię skóry, korpus przetransportuje go do niższych tkanek, tych potrzebujących magnezu najbardziej. Jak dajmy na to mięśnie łydek”

Olej magnezowy i medycyna sportowa

Tak jak pisałam to idealne połączenie, tym bardziej, że miejscowe stosowanie chlorku magnezu zwiększa elastyczność, co pomaga uniknąć obrażeń. Zwiększa również siłę i wytrzymałość. Dlatego terapia przezskórna magnezu jest dobrodziejstwem dla sportowców, trenerów i lekarzy praktykujących medycynę sportową. Dr Jeff Schutt mówi, że urazy ścięgna można uniknąć poprzez wsparcie żywieniowe, ponieważ skurcze i rozkurcze ścięgien są uzależnione od odpowiedniego poziomu magnezu w komórkach. „Skrócone ścięgno jest wynikiem braków dostępnego magnezu” – mówi dr. Schutt. Chlorek magnezu w postaci cieczy, może być użyty do spryskania i wtarcia w bolące ścięgno Achillesa, aby zmniejszyć obrzęk. Moczenie stóp w wanience z dodatkiem chlorku magnezu jest jedną z najlepszych rzeczy – oprócz ćwiczeń rozciągających -, które możesz zrobić dla siebie, aby chronić przed zerwaniem, czy innymi urazami swoje ścięgna.

Dlatego jednym z najbardziej luksusowych zabiegów medycznych na ziemi, są masaże z użyciem oleju magnezowego. Gdy taki masaż zaaplikuje Ci osoba, która Cię wielbi, korzyści z niego będą z niczym nie porównywalne. Ten masaż jest w stanie uleczyć Burżuazję i ukoić Jej nerwy. Generalnie, w przypadku większości dorosłych, natryskuje się ciało gramem (sic!) magnezu (dzienne RDA mówi o 300 do 400 mg), wmasowuje w ciało, każdego dnia, przez sześć miesięcy w celu odzyskania właściwego poziomu komórkowego magnezu. Dozowanie dzieciom, odpowiednio obniża się w zależności od wieku i kształtu dziecka, czyli jego wielkości. W przypadku dorosłych, dobrze jest łączyć smarowanie  (oliwą magnezową, którą robi się minutę mieszając chlorek magnezu z ciepłą wodą, przepis wkrótce) i doustną suplementację (również można chlorek magnezu zgodnie z zaleceniami dr. Sircusa, czy Waltera Lasta). Dr Dean główny autor przełomowej książki wydanej w 2003 roku „Śmierć przez Medycynę” pokazując w niej, że współczesna medycyna jest w rzeczywistości jedną z głównych przyczyn śmierci w Stanach Zjednoczonych i zapewne nie tylko tam. Ten sam dr. Dean pisze o magnezie i studiuje magnez od 15 lat, aż w końcu Brytyjczycy uhonorowali go wyróżnieniem za wkład w sprawy arytmii i innych chorób serca związanych właśnie z niedostatkami magnezu. A edycja książki „Cud magnezu” jest zbiorem mega info, o których dzisiaj wspomniałam.

Źródło: pepsieliot.com

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

Jak Roztwór DELBET pokonał mój ból?

Środki lecznicze - Suplementacja
„Mam teraz 61 lat.
Przed 10 latami pojawiły się pierwsze silne bóle lędźwiowe.
Diagnoza le-karska-zwapnione wyrostki kręgowe- popularnie nazywane
„dziobami papugi”.
Niestety brak skutecznych metod leczenia tego schorzenia można jedynie ulżyć w bólu poprzez zażywanie silnego środka przeciw bólowego – Ketonal.

Jak „Roztwór DELBET” pokonał mój ból (historia choroby i powrotu do zdrowia Ojca Beno J.Schorr z Zakonu Jezuitów w San Paolo w Brazylii – prof. Fizyki Chemii i Biologii)
„Mam teraz 61 lat.
Przed 10 latami pojawiły się pierwsze silne bóle lędźwiowe.
Diagnoza lekarska -zwapnione wyrostki kręgowe- popularnie nazywane
„dziobami papugi”.
Niestety brak skutecznych metod leczenia tego schorzenia można jedynie ulżyć w bólu poprzez zażywanie silnego środka przeciw bólowego – Ketonal.
Mijały lata.
Coraz bardziej dokuczał mi ból prawej nogi.

Patrząc wstecz pamiętam, jak ból nasilał się, gdy wstawałem rano.
Tak bardzo dokuczliwe było mrowienie wzdłuż całej nogi aż do stopy.
Ból nieco malał, gdy wstawałem i chodziłem.
Było to wynikiem ucisku wyrostków na 3 kręg lędźwiowy.
Odprawiając poranną mszę, starałem się w miarę możliwości jak najczęściej siedzieć.
To było bardzo uciążliwe.
Byłem zaangażowany jako specjalista do budowy systemu radio-telefonicznego na małej wysepce Harajdo.
W latach 70-tych zdecydowałem się na wyjazd, którego wielokrotnie odmawiałem ze względu na stan zdrowia, będąc przekonany, że na tej wyspie „wiecznej wiosny” odzyskam zdrowie.
Niestety, ból zwyciężył.
Musiałem wrócić do Florianopolis . „Dzioby papugi” dokuczały coraz bardziej. Zalecono mi serię ultradźwięków.
Efekt? Niestety – żaden.
Nie mogłem spać na plecach.
Jedyna pozycja, w której ból był do zniesienia to była pozycja siedząca na twardym krześle. Nieraz zasypiałem i spadałem z tego krzesła.
Poszukując „wygodnej” pozycji do przespania, znalazłem jedyną – embrionalną, zwinięty w kłębuszek, jak przysłowiowy kotek.
Ból nasilał się. Nie czułem ulgi w żadnej pozycji.
Ani stać, ani chodzić, ani siedzieć.
Prosiłem Boga o ulżenie w cierpieniu, choć wiedziałem , jak On cierpiał na krzyżu.
Ale ja jestem tylko szarym człowiekiem.
Zdesperowany, pojechałem do Porto Alegre na Kongres Naukowy Jezuitów.
I tu – chyba dobry Bóg mnie wysłuchał – spotkałem Ojca Juarez, który widząc moje cierpienie zasugerował mi prostą terapię o skuteczności roztworu chlorku magnezowego – Roztworu Delbet-opisanym w książeczce Ojca Puig- Ojca Jezuity – którego matka cierpiała na taką samą do-lepliwość co ja.

Czyżby „banalny” Roztwór Delbet” – chlorek magnezowy miał ulżyć moim cierpieniom, podczas gdy medycyna była bezsilna?
No cóż, nie miałem nic do stracenia prócz nadziei.
Wróciłem do Florianopolis i rozpocząłem kurację.
Zażywałem 1 dawkę rano i wieczorem.
Zacząłem być coraz bardziej sprawny.
Po 20 dniach kuracji obudziłem się nie „połamany” i obolały.

Jednak przy chodzeniu ból nadal dokuczał.
Po 30 dniach – o cudzie! – mogłem wyciągnąć się w łóżku bez bólu.
Po 40 dniach odczuwałem przy chodzeniu jedynie lekki ciężar w nodze, ale o bólu mogłem już tylko zapomnieć.
Po 10 miesiącach mogę zginać się jak „wąż”!!!.

Chlorek magnezowy wypłukał wapń, likwidując „dzioby papugi”i umieścił go w odpowiednim miejscu organizmu.
Mój puls, który był dotychczas na poziomie 40 uderzeń na minutę wrócił do normy. Badania krwi nie wykazują wysokiego poziomu wapnia.

Krew stała się bardziej płynna.
Zniknęły dręczące mnie dotychczas kolki wątrobowe.
Pytano mnie, co mnie tak odmłodziło?
Stałem się jak dawniej sprawny i pełen życia, którego radość odzyskałem .
Spotykałem później wielu ludzi cierpiących jak niegdyś ja.
Byłem tak szczęśliwy, że mogę im pomóc.
Do Zakonu Jezuitów, w którym służę przychodziły całe wycieczki.
Tu uzyskiwali pomoc cierpiący na artretyzm, zwapnienia kości i żył.
Przekazywałem im wiedzę, którą uzyskałem od Ojca Juareza.
Wyjaśniałem , że chlorek magnezowy przyjmowany w postaci „Roztworu Delbet” zrównoważa poziom minerałów w organizmie, które są jego „duszą”. Wyjaśniałem jego funkcję eliminacji kwasu moczowego z żył oraz zwapnień w arteriach żylnych, oczyszczania krwi, właściwego „odżywiania mózgu”, a co za tym idzie – opózniania starzenia się organizmu.
Po 40-tym roku życia nasz organizm – naturalną koleją losu – coraz częściej przysparza nam problemów bólowych.
Aby wejść w lepszej kondycji w „Drugi Wiek” życia, niezbędnym staje się wzbogacić nasz organizm w magnez, którego wspaniałym źródłem może okazać się mój „Wybawiciel „ – chlorek magnezowy w postaci „ Roztworu Delbet”.
Zgodnie z przekazanymi mi zaleceniami , preparat powinno się przyjmować:

od 40 – 50 lat - pół dawki dziennie
od 50 – 70 lat - 1 dawkę rano
powyżej 70 lat - 1 dawkę rano i 1 dawkę wieczorem
Jak przygotować „Roztwór DELBET” ?
Należy rozpuścić zawartość butelki 33,3 g chlorku magnezowego w 1 litrze niegazowanej wody .
Roztwór przechowuje się w szklanej butelce.1 dawka = 100 ml roztworu.
Pamiętajmy o tym, że nawet „LUDZIE BEZ SZANS MAJA SZANSE”
 

Zdrowotne własności chlorku magnezu (DELBET)
Środki lecznicze - Suplementacja

Delbet (33,3 g) Chlorek magnezu ojca Beno
27.00 PLN



Magnez, biorąc pod uwagę jego uzdrawiające działanie w szerokim wachlarzu chorób oraz zdolność do odmładzania starzejącego się organizmu, w pełni zasługuje na miano cudownego minerału.

Wiemy, że odgrywa zasadniczą rolę w reakcjach wielu enzymów - szczególnie związanych z wytwarzaniem energii komórkowej - w utrzymaniu w dobrym stanie mózgu i układu nerwowego oraz w utrzymaniu w zdrowiu zębów i kości. I co może być zaskoczeniem, magnez w formie chlorku magnezu jest również bardzo dobrym środkiem zwalczającym infekcje.
Zdrowotne własności chlorku magnezu

Powyższa ocena znaczenia magnezu dla zdrowia autorstwa emerytowanego biochemika i żywieniowca Waltera Lasta nie jest ani trochę przesadzona.

Jest ona prawdziwa w dwójnasób z uwagi na to, że zawartość magnezu w naszym pożywieniu znacznie spadła wskutek stosowania nieorganicznych nawozów dających nadmiar wapnia, oraz dlatego, że medycyna przesadza w podkreślaniu naszych potrzeb, jeśli chodzi o wapń, i faszeruje nas nim kosztem magnezu.
Mimo iż wapń i magnez działają w organizmie razem, ich wpływ na nasz metabolizm jest odwrotny.
Wynika to głównie z mechanizmu działania gruczołów przytarczycy, które starają się utrzymać we krwi połączony produkt wapnia i magnezu na stałym i zrównoważonym poziomie w stosunku do fosforu. Kiedy poziom magnezu spada, wówczas w celu przywrócenia równowagi wzrasta poziom wapnia.
Skąd bierze się ta dodatkowa ilość wapnia?
Oczywiście, z kości i zębów!

Ten problem pogłębia się, kiedy gruczoły przytarczycy są chronicznie nadmiernie pobudzane, zazwyczaj przy niedoczynności tarczycy.
To bardzo pospolita sytuacja przy obecności kandydozy (zakażenia drożdżakowego), plomb z amalgamatu rtęci i wypełnień kanałów zębowych – wszystkie te czynniki zdają się inhibitować działanie tarczycy i nadmiernie pobudzać gruczoły przytarczycy.
Jak organizm reaguje na nadmiar wapnia we krwi?

Odkłada go w tkankach, głównie tam gdzie występuje chroniczny stan zapalny, co prowadzi na przykład do zwapnienia stawów takiego jak w artretyzmie,
do [b]zwapnienia jajników [/b]i innych gruczołów, a w konsekwencji do zmniejszenia produkcji hormonów.
Zwapnienie nerek prowadzi do konieczności wykonywania dializy, zaś zwapnienie tkanki piersiowej, szczególnie przewodów mlecznych, często bywa leczone przy pomocy niepotrzebnej mastektomii oraz innych inwazyjnych zabiegów.

Magnez dla zdrowych kości i zębów

Władze medyczne utrzymują, że powszechnemu występowaniu osteoporozy i próchnicy zębów w zachodnich krajach można zapobiec poprzez spożywanie dużych ilości wapnia.

Okazuje się jednak, czego dowodzą opublikowane badania, że prawdziwy jest proces odwrotny.2
W populacjach Azji i Afryki, gdzie spożywa się niewiele wapnia, około 300 miligramów dziennie, osteoporoza występuje bardzo rzadko.
W Afryce u kobiet z grupy plemion Bantu, które spożywają dziennie od 200 do 350 mg wapnia, występuje najmniejsza liczba przypadków osteoporozy.
W krajach zachodnich przy dużym spożyciu produktów mlecznych średnie spożycie wapnia dochodzi do 1000 mg.
Im wyższe spożycie wapnia, szczególnie pod postacią produktów mlecznych (z wyjątkiem masła), tym częstsze występowanie osteoporozy.3

Poziomy magnezu i fosforu są utrzymywane w oscylującej równowadze przez hormony wytwarzane przez gruczoły przytarczycy.
Jeśli rośnie poziom wapnia, maleje poziom magnezu i vice versa.
Przy niewielkim przyswajaniu magnezu wapń z kości przechodzi do tkanek, podczas gdy wysokie przyswajanie magnezu powoduje przejście wapnia z tkanek do kości.
Wysokie przyswajanie fosforu, bez przyswajania wapnia lub magnezu, powoduje wypłukiwanie wapnia z kości i wydalanie go z organizmu razem z moczem. Wysokie przyswajanie fosforu razem z przyswajaniem wapnia i magnezu prowadzi do mineralizacji kości.
Uzyskiwany poprzez odparowywanie wody morskiej chlorek magnezu jest bardzo cennym związkiem chemicznym, który wspomaga zdrowie, zwiększa witalność,zwalcza skutki procesu starzenia, a także leczy liczne choroby i infekcje.

Dr Lewis B. Burnett, chirurg ortopeda, praktykował w dwóch okręgach USA, w których występowały bardzo różne poziomy soli mineralnych w wodzie i w glebie.
W okręgu Dallas w Teksasie, przy dużym stężeniu wapnia i niskim magnezu w wodzie, osteoporoza i pęknięcia biodra były bardzo częste, podczas gdy w okręgu Hereford w Teksasie, przy wysokim poziomie magnezu i niskim wapnia, przypadków takich prawie w ogóle nie było.
W okręgu Dallas zawartość magnezu w kościach wynosiła 0,5 procent, natomiast w Hereford 1,76 procent. W innym układzie porównań zawartość magnezu w kościach osób cierpiących na osteoporozę wynosiła 0,62 procent, natomiast u zdrowych - 1,26 procent.1*

Tak samo jest w przypadku zębów. Badania przeprowadzone w Nowej Zelandii wykazały, że odporne na próchnicę zęby miały średnio dwa razy więcej magnezu niż zęby podatne na nią.
Podaje się, że średnie stężenie fosforanu magnezu w kościach wynosi około 1, w zębach 1,5, w kłach słonia 2, a w zębach zwierząt mięsożernych, które miażdżą kości – aż 5 procent. W kontekście wytrzymałości kości i zębów wapń należy traktować jak kredę, a magnez jak superklej. Magnezowy superklej wiąże i przekształca kredę w doskonałe kości i zęby.5

Pewna pacjentka oznajmiła Walterowi Lastowi: „W piątek po południu zadzwoniła moja lekarka w sprawie badania gęstości moich kości i chciała dowiedzieć się, co robiłam przez ostatnie dwa lata.
Zapytałam, do czego jej to potrzebne.
Powiedziała, że po porównaniu badań z roku 2005 i 2006 z badaniem z roku 2008 okazało się, że ich stan poprawił się.
Nie mogła w to uwierzyć i oświadczyła, że normalnie ktoś, kto ma osteoporozę, już z niej nie wychodzi"." Lekarka przyznała w ten sposób, że wie, iż sposób leczenia przy pomocy wysokich uzupełniających dawek wapnia nie pomaga, a mimo to zastosowała go.
Pacjentka sama zmieniła kurację, obniżając dawki wapnia i zwiększając dawki magnezu (w połączeniu z borem).

Absorbowanie magnezu i dawkowanie

Rozwiązaniem tego problemu jest obniżenie poziomu wapnia we krwi przy pomocy wysokiego poboru magnezu.
Jednak wszelkie nadmiary magnezu są szybko wydalane z moczem.
Tak więc, aby utrzymać wapń w kościach i zębach, a nie w stawach i tkankach miękkich, potrzeba stałych dostaw magnezu.
Tradycyjnie magnez w naszej diecie pojawia się w formie jonowej i zostaje zmieniony w żołądku w chlorek magnezu albo łączy się z proteinami, szczególnie z chlorofilem, po czym zostaje rozłożony i przybiera zdolne o absorpcji postacie chlorku magnezu lub magnezu chaletowanego.
Tak więc, do jego uzupełniania możemy użyć bezpośrednio chlorku magnezu zamiast tlenku lub wodorotlenku magnezu oraz innych form, które wymagają dodatkowo kwasu chlorowodorowego (solnego).

Chlorek magnezu ma jeszcze jedną zaletę: dostarcza jonów magnezu i chloru, które są potrzebne do stymulowania aktywności enzymów trawiennych i wytwarzania kwasu solnego w żołądku.
Gorzka sól (siarczan magnezu), znana również jako epsomit, jest źle przyswajana i dlatego przyciąga wodę w okrężnicy i działa jako środek przeczyszczający.
Kiedy owoce i warzywa są hodowane na glebie bogatej w sole mineralne, wówczas zawierają dużą ilość soli mineralnych, w tym magnezu.

Kiedy roślina rośnie, przekształca nieorganiczne sole mineralne w sole organiczne, które potem wiąże z kwasami, takimi jak kwas cytrynowy, i w tej formie stają się one łatwo przyswajalne.

Chociaż większość postaci magnezu cechuje się dobrą biodostępnością, także chelaty z aminokwasami i magnezowe wiązania z kwasami owocowymi mają korzystny alkalizujący wpływ na organizm.
Wydajność absorpcji magnezu zmienia się odwrotnie proporcjonalnie do jego spożytej ilości.
Magnez jest absorbowany przez organizm głównie z jelita krętego stanowiącego zakończenie jelita cienkiego.
Kiedy spożywamy RDI (Recommended Dietary Intake - zalecana dzienna dawka) magnezu, która wynosi średnio od 360 do 410 mg, absorbujemy około 50 procent magnezu, ale kiedy spożywamy niższe od optymalnych ilości, możemy absorbować aż 75 procent.
Absorpcja spada gwałtownie przy jednorazowym spożyciu ponad 200 mg, stąd ważne jest, aby spożywać magnez w mniejszych dawkach przez cały dzień.

Chlorek magnezu można dodawać do pokarmów lub napojów, takich jak sok, głównie po to, aby zneutralizować jego słono-gorzki smak.
Osobiście mieszam go z sokiem, jednorazowo ćwierć łyżeczki do herbaty, ale jest to, oczywiście. sprawa indywidualnych preferencji.
Można zacząć od kilku kropli dodanych do posiłku lub napoju, a potem powoli zwiększać dawkę do polowy łyżeczki do herbaty dwa razy dziennie, co daje 600 mg chlorku magnezu dziennie.


Kiedy zmagamy się z takimi stanami, jak stres, starzenie, próbie my naczyniowo-sercowe i oznaki zwapnienia, wielu lekarzy zaleca dawkę do 1000 mg dziennie.
Absorbowanie magnezu w jelicie zmniejsza się wraz z wiekiem i pojawianiem się problemów żołądkowo-jelitowych, szczególnie przy dysbiozie7
wywołanej antybiotykami i innymi farmakologicznymi lekami.
Nadmierne wydalanie magnezu z moczem może również być skutkiem ubocznym niektórych farmaceutyków,8

Wyniki badań opublikowanych w roku 2005 dowodzą, że dwie trzecie Amerykanów nie spożywa nawet najniższego poziomu RDI, zaś 19 procent przyjmuje mniej niż jej połowę.'' Mogą upłynąć aż trzy miesiące albo i więcej, zanim doustne uzupełnianie magnezu przywróci właściwy poziom magnezu wewnątrzkomórkowego, a według dr Normy She-aly może to zająć nawet rok."1

„Magnezowa oliwa" w terapii przezskórnej

Wszystkie wyżej wymienione problemy sprawiają, że bardziej atrakcyjne staje się przyswajanie (absorpcja) magnezu przez skórę, która omija układ trawienny oraz konieczność wykorzystywania kwasu chlorowodorowego (solnego) i dobrze funkcjonującego przewodu pokarmowego.
Chlorek magnezu składa się z 11,8 procent magnezu związanego z 88,2 procent chloru i wytwarza się go przez odparowanie słonych wód, głównie wody morskiej, między innymi z Morza Martwego.
Po usunięciu chlorku sodu, gorzka pozostałość to głównie chlorek magnezu i siarczan magnezu."
Chlorek magnezu jest mniej gorzki od siarczanu magnezu.
...aby utrzymać wapń w kościach i zębach, a nie w stawach i tkankach miękkich, potrzeba stałych dostaw magnezu.

W suchej formie chlorek magnezu jest zwykle sprzedawany w postaci białych higroskopijnych płatków uwodnionych sześcioma molekularni wody (heksahydrat lub sześciowodzian) na każdy atom magnezu połączony z dwoma atomami chloru (MgCl,).

To powinowactwo z wodą oznacza, że chlorku magnezu można używać w charakterze „magnezowej oliwy", którą można smarować skórę w ramach przezskórnej terapii magnezowej.
Nie jest to prawdziwa oliwa, ale odczucie jest takie, jakby smarowało się skórę oliwą.
Po raz pierwszy o chlorku magnezu stosowanym jako oliwa magnezowa usłyszałam popijając herbatkę z palczatki cytrynowej w towarzystwie Waltera Lasta.

Tę procedurę opisał szczegółowo w swojej książce Transdermal Magnesium Therapy (Przezskórna terapia magnezem) Mark Sircus. Jako zdrowotny dodatek jest on bezpieczny w stosowaniu, zarówno wewnętrznym, jak i zewnętrznym.
Jak podaje Sircus:
Roztwór chlorku magnezu jest nie tylko nieszkodliwy dla tkanki, ale ma również duży wpływ na leukocytozę, dzięki czemu jest doskonałym środkiem do leczenia zewnętrznych ran:

Odmładzanie poprzez przyjmowanie większych ilości magnezu jest powolnym procesem, głównie dlatego, że ilość magnezu, jaką możemy przyjąć, jest ograniczona przez jego przeczyszczający charakter oraz konieczność zachowania równowagi z ilością przyjmowanego wapnia i fosforu.
Jest jeszcze jeden problem polegający na tym, że mięśnie spastyczne mają ubogą cyrkulację krwi i limfy, co znacznie utrudnia przyjętemu doustnie magnezowi rozpuszczenie się i wymycie zwapnień tkanek i stawów.

W leczeniu tych problemów należy więc stosować oliwę magnezową.
Proces odmładzania można przyspieszyć zwiększając cyrkulację w permanentnie skurczonych mięśniach poprzez zastosowanie magnezowej oliwy do głębokiego masażu tkanek lub nacierania albo stosując ją w postaci gorących okładów.

Należy jednak zachować ostrożność w przypadku wrażliwej skóry, ponieważ oliwa magnezowa może przez pewien czas piec.
W takim przypadku najlepiej jest ją rozcieńczyć do poziomu możliwego do zaakceptowania.
Jeśli wciera się ją w formie mocno rozcieńczonej, zostaje powoli wchłonięta przez skórę, natomiast w przypadku formy skoncentrowanej na skórze pozostaje klejąca warstwa, która po pewnym czasie musi być starta lub zmyta bieżącą wodą.
Mimo to, w przypadku wielu dolegliwości, takich jak artretyzm oraz inne formy zesztywnienia i bólu, dobrze jest posmarować nią okolice dotknięte chorobą i na noc owinąć czymś utrzymującym ciepło.

Przeciw/bakteryjne działanie magnezu

Chlorek magnezu jest też silnym środkiem przeciwzapalnym.
Tej własności nie posiadają żadne inne postacie magnezu.

Pierwszym uczonym, który badał i promował antybiotyczne efekty magnezu, był francuski chirurg, profesor medycyny Pierre Delbet.13

Szukając w roku 1915 roztworu do przemywania ran żołnierzy,
odkrył, że zwyczajowo stosowane antyseptyki w rzeczywistości niszczą tkanki i pogłębiają infekcje zamiast im zapobiegać.

We wszystkich jego testach chlorek magnezu dawał najlepsze wyniki.
Okazało się, że nie tylko jest on nieszkodliwy dla tkanek, ale też znacząco pobudza aktywność leukocytów i fagocytozę14, a tym samym niszczenie chorobotwórczych mikrobów.
Później profesor Delbet przeprowadził eksperymenty z wewnętrznym stosowaniem chlorku magnezu i ustalił, że ten związek silnie pobudza układ odpornościowy.
W jego eksperymentach fagocytoza wzrosła o 333 procent.
Oznacza to, że po przyjęciu chlorku magnezu, ta sama liczba białych krwinek niszczy ponad trzykrotnie więcej mikrobów niż bez niego.

Profesor Delbet ustalił, że chlorek magnezu jest skuteczny w leczeniu szeregu dolegliwości, w tym choroby przewodu pokarmowego, takiej jak zapalenie okrężnicy i problemy z woreczkiem żółciowym, choroby Parkinsona, trądzika, egzemy, łuszczycy, brodawek i swędzenia skóry, impotencji, przerostu prostaty, problemów z mózgiem i krążeniem, a także astmy, gorączki siennej, pokrzywki i reakcji anafilaktycznych.
Dzięki niemu włosy i paznokcie stają się mocniejsze i zdrowsze, a pacjentom przybywa energii.
Profesor Delbet odkrył ponadto, że chlorek magnezu bardzo dobrze zapobiega rakowi i leczy stany przedrakowe. takie jak leukoplakia (rogowacenie białe), hiperkeratoza (rogowacenie nadmierne) i chroniczne zapalenie sutka.

Badania epidemiologiczne potwierdziły, że w regionach o glebie bogatej w magnez występuje mniej przypadków raka niż tam, gdzie jest go w glebie mało.

Później profesor Delbet przeprowadził eksperymenty z wewnętrznym stosowaniem chlorku magnezu i ustalił, że ten związek silnie pobudza układ odpornościowy.
Profesor Delbet podawał rutynowo roztwór chlorku magnezu pacjentom z infekcjami oraz na kilka dni przed planowanym zabiegiem chirurgicznym.

Był bardzo zdziwiony, kiedy wielu z nich doświadczało euforii i przypływów energii.
Chlorek magnezu działa podobno w szczególny sposób na wirusa tężca i jego skutki w organizmie. Wygląda na to, że nawet chroni przed skutkami ukąszeń węży.
Świnki morskie nie zdychały po iniekcji dawki jadu węża, która w normalnych warunkach jest zabójcza, a królik, któremu podano roztwór chlorku magnezu, przetrwał ukąszenie jadowitej żmii.
Inny francuski lekarz, dr A. Neveu
15, stosując chlorek magnezu, wyleczył w ciągu dwóch dni kilku pacjentów chorych na dyfteryt.

Opublikował również wyniki leczenia 15 przypadków choroby Heinego-Medina (polio), które zostały wyleczone w kilka dni, z tym, że leczenie rozpoczęto natychmiast lub w ciągu niewielu miesięcy po rozpoczęciu postępowania paraliżu.

Dr Neveu ustalił, że chlorek magnezu jest skuteczny w leczeniu astmy, bronchitu, zapalenia płuc, rozedmy, zapalenia gardła, zapalenia migdałków, chrypki, pospolitego przeziębienia, grypy, krztuśca, odry, różyczki, świnki, szkarlatyny, zatrucia, nieżytu żołądka i jelit, czyraków, ropni, zastrzału, zakażonych ran i zapalenia szpiku.

W czasach bardziej współczesnych dr Raul Vergini i inni potwierdzili te wcześniejsze wyniki i do listy chorób i stanów poddających się działaniu chlorku magnezu dodali następne: ataki ostrej astmy, szok, tężec, opryszczka, półpasiec, ostre i przewlekłe zapalenie spojówek, zapalenie nerwu wzrokowego, choroby reumatyczne, wiele chorób alergicznych i zespół chronicznego zmęczenia.
Odkryli również jego korzystny wpływ w leczeniu raka.
We wszystkich przypadkach chlorek magnezu dawał znacznie lepsze wyniki niż inne związki magnezu.
16

Magnez na nerwy

Magnez wpływa uspokajająco na układ nerwowy i stąd często jest wykorzystywany jako środek nasenny.
Może również być stosowany do uspokajania rozdrażnionych lub nadmiernie pobudzonych nerwów.
Jest szczególnie pomocny w opanowywaniu ataków epileptycznych, konwulsji kobiet w ciąży i ..drżenia" alkoholików.
Poziom magnezu jest u alkoholików zazwyczaj niski, co pogarsza ich problemy ze zdrowiem.
Kiedy poziom magnezu jest niski, nerwy tracą kontrolę nad aktywnością mięśni, oddychaniem i procesami mentalnymi.
Nerwowe wyczerpanie, tiki i drgawki, dreszcze, podenerwowanie, nadwrażliwość, skurcze mięśni, niepokój, lęki, niezdecydowanie, dezorientacja i arytmia serca - wszystkie one ustają pod wpływem wzrostu spożycia magnezu.

Pospolitym objawem niedoboru magnezu jest ostra reakcja mięśni na niespodziewany głośny dźwięk. Reklamowane „pigułki pamięci" składają się głównie z magnezu.
17
Sen przy niedoborze magnezu jest niespokojny i zakłócany częstymi rozbudzeniami w nocy.
Jednak nie wszystkie postacie magnezu są tak samo efektywne.
W badaniach obejmujących ponad 200 pacjentów dr W. Davis zastosował chlorek magnezu jako środek na bezsenność.
Jak podaje, sen był indukowany natychmiastowo i był nie zakłócany - 99 procent pacjentów nie czuło po przebudzeniu jakiegokolwiek zmęczenia.

Ponadto zniknęły występujące za dnia niepokój i napięcie.
18
Stosując wysokie dawki uzupełniające magnezu, można przezwyciężyć wiele symptomów choroby Parkinsona, można zapobiec drżeniu i złagodzić sztywność.
Przy stanach przedrzucawkowych u kobiet w ciąży mogą wystąpić konwulsje, nudności, zawroty głowy i migreny - stany te leczy się w szpitalach infuzjami magnezu.

Ze względu na silny efekt relaksujący magnez nie tylko poprawia sen.
ale łagodzi również migreny i bóle głowy.
Nawet liczba samobójstw ma związek z niedoborem magnezu: im niższy poziom magnezu w glebie i wodzie w jakimś regionie, tym więcej notuje się tam przypadków samobójstw.1''
Epilepsje występują przy szczególnie niskim poziomie magnezu we krwi, płynie rdzeniowym i mózgu, powodując nadpobudliwość pewnych regionów w mózgu.
Jest wiele doniesień o znacznym złagodzeniu lub ustąpieniu przypadków epilepsji dzięki uzupełnieniu magnezu.
W próbie, którą objęto 30 epileptyków, podawanie dziennie 450 mg magnezu doprowadziło do opanowania ich ataków.
W innych badaniach ustalono, że im niższy jest poziom magnezu we krwi, tym ostrzejsze są ataki epilepsji.

Odkryli również jego korzystny wpływ w leczeniu raka.
We wszystkich przypadkach chlorek magnezu dawał znacznie lepsze wyniki niż inne związki magnezu.
Magnez najlepiej oddziałuje w połączeniu z witaminą B6 i cynkiem.
W odpowiednim stężeniu inhibituje konwulsje poprzez ograniczenie lub spowolnienie rozprzestrzeniania się wyładowania elektrycznego z wyizolowanej grupy komórek mózgowych na resztę mózgu. Nawet początkowy wybuch strzelających komórek nerwowych, który inicjuje atak epileptyczny, można wyhamować przy pomocy magnezu.2

Magnez na odmłodzenie

Wapń i magnez mają odwrotny wpływ na organizm ludzki.
Generalna zasada mówi, że im bardziej miękka jest konstrukcja naszego ciała, tym więcej potrzebujemy wapnia, i im bardziej jest ono sztywne i nieelastyczne, tym więcej magnezu a mniej wapnia.
Magnez jest zdolny do odwrócenia związanego z wiekiem zwyrodnieniowego zwapnienia struktur naszego organizmu i w ten sposób może przyczynić się do jego odmłodzenia. Walter Last przypisuje magnezowi nazwę „odmładzającego minerału".
Młode kobiety, dzieci i, co najistotniejsze, niemowlęta mają bardzo miękką konstrukcję ciała i gładką skórę przy niskim poziomie wapnia i wysokim magnezie w swoich organach i tkankach miękkich.
Generalnie potrzebują oni dużych dawek wapnia.

Taka jest biochemia młodości.

Wraz z wiekiem stajemy się coraz sztywniejsi - najwyraźniej objawia się to u starszych mężczyzn i kobiet po menopauzie.

Arterie twardnieją aż do stadium arteriosklerozy, układ kostny ulega zwapnieniu, co przy fuzji kręgów kręgosłupa i stawów powoduje sztywność, nerki i pozostałe organy ulegają coraz większemu zwapnieniu i stwardnieniu, tworzą się kamienie, wapnienie powoduje w oczach zaćmę, nawet skóra twardnieje, staje się sztywna i pomarszczona.
W ten sposób wapń znalazł się w tej samej lidze co tlen i wolne rodniki, podczas gdy magnez działa wspólnie z wodorem i przeciwutleniaczami utrzymując elastyczność ciała.

Podczas gdy zwiększenie spożycia magnezu jest korzystne dla większości ludzi, osoby z niskim ciśnieniem krwi bardziej potrzebują wapnia.
Normalne ciśnienie krwi wynosi 120/80 i im jest niższe, tym większe powinno być dzienne spożycie wapnia.
Chociaż osoby z wysokim ciśnieniem krwi mogą odnosić korzyści ze spożywania dwukrotnie większej ilości magnezu niż wapnia, a osoby z niskim ciśnieniem krwi mogą spożywać dwa razy więcej wapnia niż magnezu, to jednak wszyscy oni powinni spożywać oba minerały w stosunkowo dużych ilościach.
Osoby z niskim ciśnieniem krwi i inklinacjami do stanów zapalnych powinny również ograniczyć spożycie fosforu.
Pewien ginekolog donosi, że jednym z pierwszych organów ulegających zwapnieniu są jajniki, co prowadzi do przedmiesiączkowych napięć.

Kiedy zaordynował swoim pacjentkom duże dawki magnezu, ich napięcia przedmiesiączkowe zniknęły i ich samopoczucie i wygląd znacznie się poprawiły.

Większość z nich donosi, że zeszczuplały, zyskały na energii, czuły się mniej przygnębione, zaś seks sprawiał im znacznie większą przyjemność niż przedtem.
Dla mężczyzn magnez jest równie korzystny w przypadku problemów z przerostem gruczołu krokowego.
Objawy ustępują zazwyczaj po pewnym okresie przyjmowania chlorku magnezu.

Inne korzyści dla zdrowia

Jak widzimy, magnez jest bardzo istotny dla normalnego funkcjonowania układu sercowo-naczyniowego i nerwowego, a także w ponad 300 reakcjach enzymatycznych oraz w wytwarzaniu energii.
Mark Sircus stwierdza:

Magnez jest najważniejszym minerałem utrzymującym właściwą równowagę elektryczną i umożliwiającym niezakłócony metabolizm w komórkach.
Magnez jest drugim wśród najczęściej występujących w komórkach i czwartym wśród najobficiej występujących w organizmie kationów (jonów dodatnich).
Jest przez btonowym i wewnątrzkomórkowym modulatorem aktywności elektrycznej komórki.
Jego niedobór w organizmie oznacza katastrofę dla życia komórki, ale ten fakt nie jest powszechnie znany."
Czyż to nie na poziomie komórkowym zaczyna się zdrowie i choroba?
Sircus powiada także, że „bez magnezu nie ma energii i nie ma ruchu, nic ma w ogóle życia".
23

Lista korzyści dla zdrowia, jakie daje magnez różnym układom organizmu, w tym układowi sercowo-naczyniowemu i nerwowemu (o czym już wspominałam), oraz układowi trawiennemu, oddechowemu, wydalniczemu, limfatycznemu, immunologicznemu, mięśniowo-szkieletowemu i rozrodczemu.

Odgrywa także ważną rolę w procesie wytwarzania energii.

Jest tam też mowa o dodatnim wpływie magnezu na metabolizm w zakresie kontroli wagi ciała, cukru i cholesterolu we krwi oraz stwierdzenie, że magnez jest konieczny proteinom do metabolizowania skrobi i tłuszczu i że spełnia ważną rolę w funkcjonowaniu wątroby, tarczycy i przytarczycy.
Mówi się tam nawet o jego korzystnym wpływie na słuch, wzrok i smak.

Zakres patologii wynikających z niedoboru magnezu jest wręcz oszałamiający:

nadciśnienie oraz inne choroby sercowo-naczynio-we, uszkodzenia nerek i wątroby, migreny, stwardnienie rozsiane, jaskra, choroba Alzheimera, nawrotowe infekcje bakteryjne, zespół napięcia przedmiesiączkowego, niedobory wapnia i potasu, cukrzyca, kurcze, osłabienie mięśni, impotencja, agresja, włókniaki, utrata słuchu i akumulacja żelaza.
24
Zwiększone spożycie magnezu pomaga w zapobieganiu tworzenia się lub w rozpuszczaniu kamieni nerkowych i kamieni woreczka żółciowego.2"'

Uaktywnienie enzymów trawiennych i produkcji żółci oraz poprawa zdrowotności flory jelitowej to czynniki sprawiające, że magnez jest korzystny w normalizacji procesów trawiennych i zmniejszeniu dyskomfortu trawiennego, wzdęciach oraz w pozbyciu się odrażającego fetoru stolca.
W rzeczywistości redukuje on wszystkie odrażające zapachy ciała, w tym pod pachami i ze stóp.
Być może właśnie to jest przyczyną zmniejszenia zapachów ciała przez chlorofil, który zawiera duże ilości magnezu.

Chcę jeszcze podzielić się częścią moich własnych doświadczeń klinicznych
z oliwą magnezową.
Leczyłam pacjentkę przy pomocy diety i suplementów.

W tym samym czasie zmniejszała ona ilość zażywanych leków przeciwdepresyjnych.
Jej stan uległ znacznej poprawie, ale wciąż miała duże problemy z bezsennością. Wykonywanie każdego wieczoru ćwiczeń relaksacyjnych w połączeniu z kąpielą stóp z dodatkiem oliwy magnezowej doprowadziło do tego, że zasypiała ze stopami w kąpieli ! Inna pacjentka po użyciu oliwy magnezowej po raz pierwszy przespała całą noc, nie budząc się z powodu kurczów w nogach.

Przyjmowała także chlorek magnezu doustnie
(przypominam, że ze względu na jego słono-gorzki smak najlepiej podawać go z sokiem).
Dwoje moich przyjaciół po kilkukrotnym moczeniu nóg doznało odczucia lekko metalicznego smaku w gardle.
Można to wytłumaczyć absorbowaniem przez organizm magnezu.
Inna osoba po zastosowaniu oliwy magnezowej doświadczała znacznie intensywniejszych niż zazwyczaj snów i budziła się z odczuciem świeżości.
Jeden z moich przyjaciół dzięki oliwie magnezowej pozbył się skutków udaru słonecznego na skórze, po czym zaczął zalecać ten sposób swoim pacjentom.
Wielu z nich powiadomiło go, że oni również pozbyli się przebarwień skóry wywołanych przez słońce.
Kilka słów w sprawie zachowania umiaru...

Osoby cierpiące na ostre problemy nerkowe (na przykład, jeśli ktoś musi poddawać się dializie z powodu ostrej niewydolności nerek) oraz miastenię (choroba Erba-Goldflama) powinny unikać uzupełniania magnezu.

Zawsze należy udać się najpierw do lekarza i sprawdzić stan swojego zdrowia.

Należy też być bardzo ostrożnym w przypadku ostrych stanów nadnerczy
i zbyt niskiego ciśnienia krwi.
Zbyt dużo magnezu może osłabić mięśnie.
Jeśli do tego dojdzie, należy przez jakiś czas spożywać więcej wapnia.
0 współautorze:
Walter Last jest emerytowanym biochemikiem i chemikiem. Jest autorem licznych artykułów dotyczących zdrowia publikowanych w różnych czasopismach, jak również kilku książek, w tym Heoling Foods (Uzdrawiające potrawy) i The Natural Way to Heol (Naturalny sposób uzdrawiania), a także serii małych książeczek wydanych pod ogólnym tytułem Heol Yourself (Uzdrów się sam) instruujących, jak uwolnić się od takich chorób, jak artretyzm, astma, rak, drożdżaki, cukrzyca oraz problemy z nadwagą.


Delbet
Skład

W dawce (pół łyżeczki): magnez 300 mg w postaci bezwodnego chlorku magnezu.
Wskazania

Delbet stanowi bezpieczne uzupełnienie diety. Uzupełnia braki żywieniowe oraz zwiększone zapotrzebowanie na magnez.
Dawkowanie

Zaleca się przyjmowanie 1 x dziennie pół łyżeczki proszku rozpuszczonego w szklance wody. Dl zneutralizowania smaku można dodać smak owocowy.

............
tylko tyle i nic więcej - zeby to kupic trzeba wiedzieć że to jest TO wiedziec na co ,a z tego opisu ? przeszła bym mimo ...
 



Dlaczego chlorku magnezu?
Slow-Mag ® tabletek chlorku magnezu, w przeciwieństwie do tlenku magnezu, wyższa biodostępność.
1.Większość produktów magnezu zawierają tlenek magnezu, preparat, który, choć niedrogie i łatwo dostępne, okazał się być słabo przyswajane przez organizm. 2
2.Badania przeprowadzone w Department of Veterans Affairs Medical Center w Northport, New York wykazały, że tlenek magnezu osiąga jedynie 4% frakcji absorpcji. 2
3.Slow-Mag ® tabletki, z drugiej strony, stosowanie chlorku magnezu wyższa biodostępnoś
Mężczyzn powyżej 31 powinien dostać co najmniej 420 mg magnezu dziennie w zależności od zalecanego dziennego spożycia (RDA). 1



Tabletki SLOW-MAG zawierają chlorek magnezu(sześciowodny) i są powlekane bezcukrową otoczką, nierozpuszczalną w soku żołądkowym, chroniącą zawartość tabletki przed jego działaniem, natomiast rozpuszczalną w soku jelitowym i pozwalającą na wchłanianie magnezu w jelicie cienkim.
Dla osób z chorobą wrzodową żołądka taka doustna postać magnezu jest jedyną, która nie naraża ich podczas zażywania na dolegliwości żołądkowe.


Chlorek magnezu sześciowodny


1000 mg chlorku magnezowego sześciowodnego to 119,6 mg jonów magnezu.
3,14 grama (płaska łyżeczka) chlorku magnezowego sześciowodnego to 375 mg jonów magnezu Mg2+.

Przechowywać w temperaturze poniżej 25°C w suchym miejscu i zamkniętym opakowaniu.


Jest aplikowany w wielu gałęziach przemysłu, w tym w:
żywności, suplementach, kosmetyce, nawozach, akwarystyce.

Magnez i chlor (zalecane dzienne spożycie odpowiednio 375 i 800 mg) należą do podstawowych makroelementów. Magnezowy chlorek sześciowodny (heksahydrat) stanowi dobre i tanie źródło magnezu. Jako składnik mineralny zgodnie z Załacznikiem nr 2 Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 18 maja 2010 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie składu oraz oznakowania suplementów diety (Dziennik Ustaw z 27 maja 2010 r. Nr 91 poz. 596) jest dopuszczony do suplementów diety oraz żywności (E 511). Magnez jest jonem o działaniu uspokajającym i zwiększającym odporność. Lepiej niż doustnie (dodaje się soku np. z cytryny na smak) magnez uzupełnia się przez skórę dodawany np. do kąpieli lub poprzez moczenie nóg.


.
 



Ostatnio edytowano Cz, 19 lip 2012, 10:30 przez noemi, łącznie edytowano 2 razy
Niedobór magnezu. Daje objawy identyczne niemal jak borelioza,

tyle że na boreliozę zapada jedna osoba na 10 000, zaś niedobory magnezu ma 1 na 5.
Innymi słowy, na 2000 osób z objawami boreliozy, 1 ma borelkę, 2000 - niedobory. W skrócie najważniejsze objawy niedoboru tego pierwiastka:

- zaburzenia pracy nerwów obwodowych, a więc nagłe uczucie ciepła, bólu, drętwienia
- zaburzenia działania układu immunologicznego - podatność na infekcje, w związku z tym np chroniczny ból gardła

- przy chronicznych niedoborach organizm pobiera magnez z kości i stawów, więc zaczynają rypać niemiłosiernie,
że tak powiem.
Innymi słowy - strzelanie wszystkich stawów, bóle kości i mięśni, ból karku, strzykanie w krzyżu

- zaburzenia pracy centralnego układu nerwowego, zwłaszcza nerwice, stany lękowe,
ciągłe uczucie zmęczenia, duże problemy ze snem, uczucie jakby upicia się, zaburzenia równowagi, nawet
"echo" w uszach

- zaburzenie "gry" naczyń włosowatych i ogólnie metabolizmu, co objawia się siniakami, czerwonymi plamkami wyskakującymi na skórze, wychodzącymi żyłkami (takie jakby pajęcze znaczki) - no i najważniejsze - cały czas będą skakać mięśnie, będzie nam serce "dęba stawać" na sekundę, powodując porażający lęk, będzie wrażenie że "coś po nas łazi", że prąd przebiega, że drętwieje, powieki będą same skakać.

Objawy brzmią jakby znajomo, co?
Tak, tak, całkiem sporo oszustów sprzedaje ludziom za grubą kasę antybiotyki na "boreliozę" wmawiając im, że objawy niedoborowe to tak naprawdę groźna choroba.

Warto zaznaczyć, że po pierwsze - niedoboru magnezu nie wykryje się badaniem z surowicy, jako że tam zawsze jest go dużo aż do ostatnich chwil, po drugie regeneracja tego pierwiastka trwa nawet parę tygodni - więc cierpliwości, a po trzecie - można mieć niewłaściwe wchłanianie / metabolizm, a wtedy żadna suplementacja nie pomoże, trzeba leczyć przyczynę, np usunąć pasożyty przewodu pokarmowego.
Regeneracja układu immunologicznego wykończonego niedoborem magnezu trwa do 2 miesięcy - od momentu uzupełnienia niedoboru.

Uzupełnienie - najskuteczniejszy jest magnez wraz z witaminą B6, ale tutaj trzeba uważać żeby nie przesadzić z ilością. Warto pamiętać, żeby uzupełniać jednocześnie wapń, w stosunku 2 części wapnia na 1 część magnezu.
Przydałby się też potas, trochę cynku... jak o to nie zadbamy, nadmiar magnezu w diecie wypłucze z kolei wapń ze stawów i będzie pytanie się po forach internetowych "stawy mnie rypią i strzelają, czy to borelioza?".

Skąd biorą się niedobory? Ze spożywania żywności jaką można dostać w sklepie.
W ostatnich latach poziom magnezu w tym, co leży na półkach spadł dość znacząco.
Po prostu mniej jest go w glebie.
Do tego mąka z pełnego przemiału jest go w zasadzie pozbawiona, a kto tak naprawdę je pieczywo i makarony razowe?
Magnez znika po prostu w czasie stresu i choroby, bardzo zwiększa się zapotrzebowanie w czasie intensywnego wysiłku fizycznego czy umysłowego.
Wymywają go napoje gazowane, dieta wysokowapniowa (mleko, sery) oraz spożywanie mięsa.

PROFIL MAGNEZU


Magnez występuje głównie wewnątrz komórek, aktywuje wiele enzymów i jest niezbędne dla metabolizmu węglowodanów, tłuszczów i aminokwasów.
Istotne jest dla funkcji mięśni i nerwów oraz do tworzenia kości i zębów.

Ogólnie przeciwdziała i reguluje wpływ wapnia.

Niektóre wczesne objawy niedoboru magnezu to: utrata apetytu,
nudności, wymioty, zmęczenie i osłabienie.
Zwiększona niedobór może pokazać, jak drętwienie, mrowienie,
skurcze mięśni i skurcze, drgawki, zaburzenia osobowości,
zaburzenia rytmu serca i skurcze naczyń wieńcowych.
Ciężkie Niedobór niski poziom wapnia we krwi (hipokalcemia),
a także związane z niskim poziomem potasu we krwi (hipokaliemia).

Objawy niedoboru i zwiększonego zapotrzebowania na:

Nakład: dusznicy bolesnej, miażdżycy / miażdżyca, cukrzyca, nadciśnienie,
wysoki poziom cholesterolu,
zawałów serca, udarów mózgu, tachykardia (szybkie tętno),
zakrzepica.

Układ pokarmowy: kolki, zaparcia, przewlekłe biegunki,
zaburzenia wchłaniania, zapalenie trzustki (zapalenie trzustki).

Mięśni: bóle pleców, drgawki, skurcze mięśni,
zwiększona pobudliwość / nerwowość, drętwienie, oczopląs (szybkie ruchy gałek ocznych),
skurcze, napięcie / napięte mięśnie, mrowienie, dreszcze.
UKŁAD NERWOWY:
apatia, splątanie, depresja, dezorientacja, padaczki, omamy, drażliwość, zaburzenia psychiczne, stwardnienie rozsiane, nerwowość, paranoja zapalenie nerwów, choroba Parkinsona, słaba pamięć, starość.

OGÓLNE:

alkoholizm, zapalenie stawów, zapachy ciała,
złamania kości,
zwapnienia w każdym organie, nowotwory, syndrom chronicznego zmęczenia,
cukrzyca, stan przedrzucawkowy, bóle głowy, infekcje i stany zapalne, marskość wątroby,
toczeń rumieniowaty, migreny, starości, problemy z prostatą, krzywicy,
sztywność - psychiczne i fizyczne,
skóra pomarszczona i trudne, sztywność,
kamienia formacji pęcherzyka żółciowego lub nerek,
nadczynność tarczycy.

Najlepsze źródła:
Świeży sok z trawy (np. trawy pszenicy, jęczmienia) i proszek z traw zbóż,
soki warzywne,
algi, woda morska, owoce morza, zielonych liści,
melasa, orzechy namoczone, nasiona oleiste i nasiona wyrosły.

Magnez jest centralnym mineralnych w chlorofilu, który posiada podobną strukturę białka hemoglobiny.
 


Magnez pierwiastek życia

Rola magnezu w organizmie
Magnez uczestniczy aktywnie w najważniejszych etapach wytwarzania i wykorzystywania energii niezbędnej do wszystkich przemian metabolicznych oraz funkcji życiowych komórek. Odgrywa ważną rolę w fizjologii wielu układów: nerwowego, mięśniowego, sercowo-naczyniowego, oddechowego, pokarmowego, hormonalnego, krwiotwórczego, immunologicznego i kostno-stawowego.

Co się dzieje, kiedy brakuje magnezu?
Niedobór magnezu powoduje wiele zaburzeń ogólnoustrojowych o różnym stopniu nasilenia i jest najbardziej odczuwalny dla narządów pracujących najintensywniej: mózgu, serca i mięśni.

Niedoborom towarzyszy wiele objawów od depresji, drażliwości, braku koncentracji, przez drganie powiek i mięśni, skurcze i drętwienie kończyn po zmęczenia, arytmię czy nadciśnienie tętnicze.

Przyczyny niedoboru magnezu
Niedobór magnezu jest zjawiskiem powszechnym, które dotyczy 30-60% populacji w Polsce.
Magnez należy do pierwiastków słabo przyswajalnych. Z ogólnej ilości zawartej w pokarmach wchłania się w granicach od 15 do 40% w zależności od zapotrzebowania, jakości produktów, stanu błony śluzowej jelita cienkiego.

Produkty, które spożywamy są coraz uboższe w magnez. Sprzyja temu jego niska zawartość w glebie spowodowana stosowaniem sztucznych nawozów, proces oczyszczania, gotowania i konserwowania żywności. Uboga w magnez jest także „miękka woda”, którą zazwyczaj pijemy. Wchłanianie magnezu ogranicza też dieta bogata w tłuszcz i białka oraz fosforany, a także stres, kuracje odchudzających i wiele leków m.in. antybiotyki, leki uspokajające i antykoncepcyjne.

Dieta bogata w magnez
Naturalnym i dobrym źródłem magnezu jest woda mineralna, ale taka, która zawiera minimum 50 mg tego pierwiastka w litrze wody.

W pożywieniu największe ilości tego pierwiastka występują we wszystkich orzechach, nasionach, mąkach z pełnego przemiału, w soi, nie oczyszczonym ryżu, kaszach, suszonych owocach. Dużo magnezu jest również w świeżych warzywach, w jabłkach, wiśniach, malinach, w ziołach, takich jak lucerna siewna (Green Care), lubczyk, mięta pieprzowa, mniszek lekarski, kminek, majeranek, kolendra. Znanym źródłem magnezu jest również kakao.

Niestety magnez należy do pierwiastków słabo przyswajalnych

Z pokarmów wchłania się go zaledwie 30-40 %.
Przyswojeniu magnezu z pożywienia pomagają: fruktoza (owoce, miód), trójglicerydy
( białko, olej kokosowy, olej palmowy).

Zdecydowanie wchłanianie magnezu utrudniają pokarmy bogate w kwas fitynowy
(otręby zbóż, ziarna zbóż, rośliny strączkowe), szczawiany (szpinak, szczaw, herbata, kawa i kakao).

[u] Przyswojeniu[/u] magnezu z pożywienia pomagają: fruktoza (owoce, miód), trójglicerydy ( olej kokosowy, olej palmowy), białko.

Zdecydowanie wchłanianie magnezu utrudniają pokarmy bogate w kwas fitynowy (otręby zbóż, ziarna zbóż, rośliny strączkowe), szczawiany (szpinak, szczaw, herbata, kawa i kakao).

Dietetyczne magnezowe hity (ilość magnezu w mg):

Kasza Bulgur ............1 szklanka, 230 mg
Kasza jęczmienna .....1 szklanka ,158 mg
Szpinak gotowany .....1 szklanka, 157 mg
Nasiona dyni (pieczone) 30 gram, 156 mg
Kukurydza .......................1 szklanka, 155 mg
Czarna fasola (gotowana) 1 szklanka, 120 mg
Nać buraków (gotowana) 1 szklanka, 98 mg
Halibut (gotowany) ...............90 gram, 90 mg
Migdały (podsmażane) ..............30 gram, 80 mg
Ryż brązowy (gotowany) ........1 szklanka, 80 mg
Ciecierzyca (gotowana) ........1 szklanka, 79 mg
Orzechy nerkowca (suche, pieczone) 30 gram, 74 mg
Soczewica (gotowana) .................1 szklanka, 71 mg
Karczochy (gotowane) ................1 szklanka, 71 mg
Płatki owsiane (regularne i gotowane) 1 szklanka, 63 mg
Mleko sojowe ..........................1 szklanka, 61 mg
Pomidory w puszkach ...................1 szklanka, 58 mg
Ziemniaki, pieczone .................1 ziemniak, 57 mg
Ryż, biały, wzbogacony .........1 szklanka, 50 mg
Orzeszki ziemne, wszystkie typy 30 gram, 50 mg
Masło orzechowe .................... 2 łyżki, 50 mg
Kakao ....................................1 łyżeczka, 25-50 mg
Kawa espresso ......................1 filiżanka, 48 mg
Rodzynki ..............................1 szklanka, 46 mg
Pasternak ..............................1 szklanka, 45 mg
Jogurt, pełne, półtłuste 1 ..............szklanka, 43 mg
Nasiona słonecznika, prażone . ¼ szklanki, 41 mg
Banan ..................................1 sztuka, 41 mg



Olejek magnezowy

Złoty standard w przezskórnej suplementacji magnezu na świecie!!!

Oryginalny Zechsal Olejek Magnezowy zawiera naturalną, wysoce skoncentrowaną sól magnezową oraz śladowe ilości mikroelementów, wydobywane z basenu prehistorycznego Morza Cechsztyńskiego na terenie Europy. Wszystkie minerały wchodzące w skład olejku są pochodzenia naturalnego i występują w nieskazitelnych pokładach głęboko pod powierzchnią ziemi.

Olejek jest używany do szybkiego przywracania prawidłowej równowagi magnezowej organizmu z uwagi na łatwą przyswajalność poprzez skórę i tkanki leżące poniżej.

Jedna łyżeczka olejku zawiera ok. 360 mg elementarnego magnezu



Główne zalety:

1. Najczęściej rekomendowany olejek magnezowy na świecie

2. Utra czysty i wysoce skoncentrowany

3. Szybkie i bezpośrednie wchłanianie do komórek

4. Bezpieczny, nie obciąża układu pokarmowego

5. Aplikowany w formie sprayu

6. Dostępny w różnych pojemnościach



Sposób użycia

Zechsal Olejek Magnezowy należy stosować miejscowo na skórę.
Spryskać powierzchnię skóry i delikatnie wcierać, masując dłońmi.
Wskazane jest, aby aplikować olejek na skórę min. 1 raz dziennie.
Jego aktywne, czasem drażniące działanie jest stymulujące.
Po ok. 20 minutach można zmyć olejek wodą.
Nie należy myć skóry przed upływem tego czasu, chyba że wystąpią podrażnienia.
W przypadku dostania się produktu do oczu przemyć dużą ilością wody.
Produkt jest w 100% naturalny i nie uczula.

działania niepożądane


Zechsal Olejek Magnezowy powstał na bazie naturalnych substancji i nie stwierdzono żadnych skutków niepożądanych. Nie zaleca się stosowania olejku na obszarach uszkodzonej skóry, poparzeniach, żylakach. U niektórych użytkowników olejku magnezowego może wystąpić zaczerwienienie lub uczycie swędzenia. Jest to zjawisko naturalne i nieszkodliwe. W przypadku uczucia lekkiego dyskomfortu olejek magnezowy zmyć wodą, a następnie przed kolejnym użyciem rozcieńczyć 1:1 z wodą i stopniowo przyzwyczajać skórę do coraz wyższych stężeń.

Skład

Chlorek magnezu (31%), woda


Co to jest olejek magnezowy?


Olejek magnezowy jest to naturalny, nasycony roztwór chlorku magnezu (MgCl2) rozpuszczony w wodzie o konsystencji przypominającej oliwę.
Ultra czysty chlorek magnezu jest wydobywany z dna morskiego starożytnego Morza Cechsztyńskiego.
Zasoby cechsztyńskie Zechstein Inside, są najczystszym znanym źródłem magnezu na świecie.
Ze względu na silne działanie relaksacyjne chlorku magnezu, olejek magnezowy Zechsal jest idealnym środkiem do masażu, przeznaczonym do naskórnego stosowania, pozwalającym w bardzo szybki i skuteczny sposób uzupełnić niedobór magnezu w organizmie.
Olejek magnezowy nie ma nic wspólnego ze znanymi z życia codziennego olejami; nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie blokuje porów ani nie plami odzieży.

ZASTOSOWANIE I KORZYŚCI:

SPORT, FITNESS, SIŁOWNIA

Biorąc pod uwagę fakt, że magnez odgrywa kluczową rolę w produkcji energii i kurczeniu się mięśni, niedobór magnezu może mieć wiele skutków negatywnych dla osób uprawiających sporty.

Magnez inicjuje regeneracje mięśni oraz pozwala osiągać lepsze wyniki sportowe. Dodatko niedobór magnezu może powodować obniżenie energii i ograniczenie zdolności do ćwiczeń. Dodatkowo tracimy magnez, gdy się pocimy. Jeśli zasoby magnezu utracone w czasie treningu nie zostaną uzupełnione, może wystąpić spadek siły, wydolności, wytrzymałości organizmu i w kosekwencji skurcze mięśniowe.

Istotnym aspektem jest fakt, że magnez Zechsal wchłania się przez skórę kilkukrotnie szybciej w porównaniu do tabletek magnezowych, które obciążają układ trawienny. Wielu sportowców używa produktów Zechsal, aby szybciej zregenerować mięśnie i osiągać lepsze wyniki wzrostu wyrzymałości podczas wysiłku fizycznego, zarówno w sporcie amatorskim, jak i profesjonalnym.

Dodatkowo naskórna terapia magnezowa preparatami Zechsal przyspiesza proces rekonwalescencji po urazach sportowych, łagodzi bóle spowodowane kontuzjami a także pozytywnie wpływa na regeneracje układu kostnego po złamaniach i urazach sportowych.

SPA i WELLNESS

Ze względu na silne działanie relaksacyjne magnezu, preparaty Zechsal znajdują idealne zastosowanie w salonach kosmetycznych, gabinetach masażu oraz SPA.

Olejek i żel magnezowy Zechsal ze względu na swą oleistą strukturę są idealnymi środkami do masażu całego ciała, posiadającymi liczne właściwości pielęgnacyjne i lecznicze.

Dodatkowo naskórna terapia magnezowa oprócz szeregu walorów kosmetycznych, gwarantuje szybki i bezpieczny sposób uzupełnienia magnezu w organizmie.

Stymulujące masaże oraz relaksacyjne kąpiele przy użyciu chlorku magnezu znacząco zwiększają poziom energii, pobudzją siły witalne, redukują stres i zmęczenie oraz odmładzają ciało.

STRES, DEPRESJA, ZABURZENIA SNU

Magnez wpływa kojąco na system nerwowy. Podczas gdy niedobór magnezu ma negatywny wpływ na nasze zdrowie fizyczne, może również osłabić nasze samopoczucie psychiczne. Osoby o niskim poziomie magnezu mają tendencję do drażliwości i nerwowości. Niedobór magnezu wpływa na poziom stresu i może prowadzić do różnych objawów w postaci lęków i depresji np. nadpobudliwość, agresywne zachowanie, apatia, bezsenność.

Dodatkowy negatywny wpływ na poziom magnezu w naszych organizmach przynosi nadużywanie kawy, papierosów, herbaty czy alkoholu a także wszelkiego rodzaju leki jak np. tabletki antykoncepcyjne czy tak popularne środki przeciwbólowe.

Sen przy niedoborze magnezu jest niespokojny i zakłócany częstymi rozbudzeniami w nocy. Magnez posiada doskonałe właściwości relaksacyjne, dlatego nie tylko przynosi nam zdrowy sen, ale również łagodzi migreny i bóle głowy.

Stosowanie kosmetyków Zechsal bezpośrednio na skórę, daje gwarancję szybkiego uzupełnienia niedoboru magnezu, przez co wpływa pozytywnie na jakość snu, oraz jest doskonałym, naturalnym środkiem uspokajającym dla osób narażonych na przewlekły stres.
BÓLE STAWÓW, KRĘGOSŁUPA i OSTEOPOROZA

Badania dowodzą, że zdecydowana większość ludzi posiada nadmiar wapnia w organizmie w przy niedoborze magnezu. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że aby cieszyć się mocnymi kośćmi i zdrowymi stawami, oba te minerały powinny pozostawać w równowadze. Badania sugerują, że niedobór magnezu jest rzeczywiście czynnikiem ryzyka osteoporozy. Magnez okazał się skuteczny w leczeniu osteoporozy bez występowania szkodliwych skutków ubocznych.

Także nasze stawy wraz z wiekiem ulegają zwapnieniu, co jest częstą przyczyną narastających bólów stawów i kręgosłupa. Regularne stosowanie preparatów magnezowych Zechsal, skutecznie łagodzi bóle stawów i kręgosłupa, a także może pomóc w zapobieganiu rozwoju osteoporozy i zatrzymać jej rozwój.

DHEA

Wiele chorób powiązanych z niedoborem magnezu, w tym choroby serca, cukrzyca, osteoporoza, czy choroba Alzheimera, związane jest z procesem starzenia się.
Starzenie się od dawna postrzegamy jako proces nieunikniony i nieodwracalny.

Inne zagadnienia związane z procesem starzenia się zawierają mniej czynników zagrażających życiu, ale mają bardziej bezpośredni wpływ na jakość życia, kwestie takie jak np. zmęczenie, brak energii i wytrzymałości. Stosowane magnezu Zechsal na skórę stymuluje produkcję DHEA, nazywanego "hormonem młodości i zdrowia".

ZDROWE KOŚCI i ZĘBY

Kiedy myślimy o utrzymaniu zdrowych i silnych kości i zębów, minerałem który jako pierwszy przychodzi na myśl jest zwykle wapń, nie magnez. Jednak magnez jest również częścią składową kości: ponad 60% tego minerału w organizmie występuje w układzie kostnym. Ponadto, wapń nie może działać prawidłowo bez udziału magnezu. Suplementacja wapnia bez odpowiedniej dawki magnezu w rzeczywistości może być szkodliwa. Ponieważ magnez jest tak ważny dla wchłaniania wapnia, niedobór magnezu jest częstą przyczyną próchnicy.

CIĄŻA

Nie wszystkie przyszłe mamy wiedzą, że każda ciężarna kobieta potrzebuje ok. 100 mg magnezu więcej niż kobieta nie będąca w ciąży (jest to około 450 mg na dobę).
Warto zainteresować się kwestią uzupełnienia niedoboru tego pierwiastka - zwłaszcza, że przyswajanie magnezu drogą pokarmową w czasie ciąży może być zaburzone przez częste nudności i wymioty.
Z tego też względu lepszym sposobem na zapobieganie niedoborowi magnezu jest używanie preparatów przeznaczonych do stosowania na skórę.

Dla kobiet w ciąży kąpiel sama w sobie jest bardzo relaksująca.
Wielu lekarzy zaleca wręcz przyszłym mamom stosowanie regularnych, ciepłych kąpieli, które nie tylko łagodzą bóle mięśni i pomagają zwalczyć zmęczenie, ale również w celu złagodzenia bólu związanego z rwą kulszową, opuchlizną, obrzękami oraz hemoroidami. Dodawanie magnezu do kąpieli przyniesie korzyści zarówno przyszłej mamie, jak i rozwijającemu się w niej dziecku.

CHOROBY SERCA

Odpowiedni poziom magnezu jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania mięśnia sercowego.
Magnez rozszerza tętnice serca i obniża poziom cholesterolu i tłuszczów.

Podczas gdy wapń powoduje skurcze mięśni gładkich, magnez powoduje ich rozprężenie. Tak więc równowaga tych dwóch minerałów jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu krwionośnego.
Niedostateczny poziom magnezu w organizmie człowieka w dłuższym okresie czasu, może prowadzić do chorób serca.
Uprzemysłowienie rolnictwa i wyjałowione z magnezu gleby, doprowadziły do zubożenia składniów odżywczych w ten cenny pierwiastek.

ŁUSZCZYCA, TRĄDZIK

Łuszczyca jest chorobą skóry, która może mieć znaczący wpływ na jakość życia.
Zabieg polegający na kąpieli w roztworze soli magnezu może przynieść wymierne korzyści pacjentom chorym na łuszczycę.
Zechsal opracował żel ciała szczególnie polecany dla tego rodzaju zmian skórnych. Formuła żelu stanowi idealne rozwiązanie do leczenia tych obszarów obszarów, które wymagają dodatkowej uwagi.
Preparaty Zechsal wspomagają także walkę z trądzikiem.

Dlaczego tak bardzo potrzebujemy magnezu?

Magnez jest powszechnie znany jako minerał zdrowia, piękna i witalności.
Pomimo, iż występuje w organizmie człowieka zaledwie w ilości ok. 28g, jest niezbędny dla ciała jak tlen i woda.
Zdrowe i mocne zęby i kości, promienna skóra, prawidłowo funkcjonujący układ nerwowy i mięśniowy, zrelaksowany i wypoczęty umysł, pełne energii ciało, uzależnione są od odpowiedniego poziomu magnezu w komórkach.

Magnez jest niezbędnym pierwiastkiem biorącym udział w procesach wytwarzania energii, które zachodzą w komórkach u wszystkich form życia na Ziemi.
W organizmie człowieka magnez występuje w formie zjonizowanej, i tym samym zapewnia prawidłowy przebieg reakcji biochemicznych, a także szybkie przewodzenie impulsów elektrycznych w układzie nerwowym i mięśniach.
Brak magnezu lub jego obniżony poziom prowadzi do upośledzenia licznych procesów komórkowych oraz zaburza prawidłowy rozwój i funkcjonowanie naszego organizmu.

Czy wiesz, że…?

Nasze dzienne zapotrzebowanie na magnez wynosi około:

300 mg dla kobiet

350 mg dla mężczyzn

450 mg dla kobiet w ciąży

Cierpisz na niedobór magnezu?

Aby dowiedzieć się, czy cierpisz z powodu niedoboru magnezu, możesz zadać sobie następujące pytania:

Czy często łapią Cię skurcze i / lub bóle mięśni?

Czy dostrzegasz u siebie objawy apatii i czujesz się przewlekle zmęczony?

Czy często jesteś spięty, regularnie doświadczasz sytuacji stresowych?

Czy czujesz się przygnębiony?

Czy cierpisz na bezsenność?

Czy masz bóle reumatyczne?
Czy kiedykolwiek miałeś zaburzenia rytmu serca?

Czy często miewasz bóle głowy i / lub migrenę?

Czy jesteś nadpobudliwy?

Czy cierpisz z powodu zespołu niespokojnych nóg?

Jeśli na kilka z tych pytań odpowiedziałeś/-aś TAK, istnieje duże prawdopodobieństwo, że masz niedobór magnezu.
 

Olejek magnezowy

Złoty standard w przezskórnej suplementacji magnezu na świecie!!!

Oryginalny Zechsal Olejek Magnezowy zawiera naturalną, wysoce skoncentrowaną sól magnezową oraz śladowe ilości mikroelementów, wydobywane z basenu prehistorycznego Morza Cechsztyńskiego na terenie Europy. Wszystkie minerały wchodzące w skład olejku są pochodzenia naturalnego i występują w nieskazitelnych pokładach głęboko pod powierzchnią ziemi.

Olejek jest używany do szybkiego przywracania prawidłowej równowagi magnezowej organizmu z uwagi na łatwą przyswajalność poprzez skórę i tkanki leżące poniżej.

Jedna łyżeczka olejku zawiera ok. 360 mg elementarnego magnezu



Główne zalety:

1. Najczęściej rekomendowany olejek magnezowy na świecie

2. Utra czysty i wysoce skoncentrowany

3. Szybkie i bezpośrednie wchłanianie do komórek

4. Bezpieczny, nie obciąża układu pokarmowego

5. Aplikowany w formie sprayu

6. Dostępny w różnych pojemnościach



Sposób użycia

Zechsal Olejek Magnezowy należy stosować miejscowo na skórę.
Spryskać powierzchnię skóry i delikatnie wcierać, masując dłońmi.
Wskazane jest, aby aplikować olejek na skórę min. 1 raz dziennie.
Jego aktywne, czasem drażniące działanie jest stymulujące.
Po ok. 20 minutach można zmyć olejek wodą.
Nie należy myć skóry przed upływem tego czasu, chyba że wystąpią podrażnienia.
W przypadku dostania się produktu do oczu przemyć dużą ilością wody.
Produkt jest w 100% naturalny i nie uczula.

działania niepożądane


Zechsal Olejek Magnezowy powstał na bazie naturalnych substancji i nie stwierdzono żadnych skutków niepożądanych. Nie zaleca się stosowania olejku na obszarach uszkodzonej skóry, poparzeniach, żylakach. U niektórych użytkowników olejku magnezowego może wystąpić zaczerwienienie lub uczycie swędzenia. Jest to zjawisko naturalne i nieszkodliwe. W przypadku uczucia lekkiego dyskomfortu olejek magnezowy zmyć wodą, a następnie przed kolejnym użyciem rozcieńczyć 1:1 z wodą i stopniowo przyzwyczajać skórę do coraz wyższych stężeń.

Skład

Chlorek magnezu (31%), woda


Co to jest olejek magnezowy?


Olejek magnezowy jest to naturalny, nasycony roztwór chlorku magnezu (MgCl2) rozpuszczony w wodzie o konsystencji przypominającej oliwę.
Ultra czysty chlorek magnezu jest wydobywany z dna morskiego starożytnego Morza Cechsztyńskiego.
Zasoby cechsztyńskie Zechstein Inside, są najczystszym znanym źródłem magnezu na świecie.
Ze względu na silne działanie relaksacyjne chlorku magnezu, olejek magnezowy Zechsal jest idealnym środkiem do masażu, przeznaczonym do naskórnego stosowania, pozwalającym w bardzo szybki i skuteczny sposób uzupełnić niedobór magnezu w organizmie.
Olejek magnezowy nie ma nic wspólnego ze znanymi z życia codziennego olejami; nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie blokuje porów ani nie plami odzieży.

ZASTOSOWANIE I KORZYŚCI:

SPORT, FITNESS, SIŁOWNIA

Biorąc pod uwagę fakt, że magnez odgrywa kluczową rolę w produkcji energii i kurczeniu się mięśni, niedobór magnezu może mieć wiele skutków negatywnych dla osób uprawiających sporty.

Magnez inicjuje regeneracje mięśni oraz pozwala osiągać lepsze wyniki sportowe. Dodatko niedobór magnezu może powodować obniżenie energii i ograniczenie zdolności do ćwiczeń. Dodatkowo tracimy magnez, gdy się pocimy. Jeśli zasoby magnezu utracone w czasie treningu nie zostaną uzupełnione, może wystąpić spadek siły, wydolności, wytrzymałości organizmu i w kosekwencji skurcze mięśniowe.

Istotnym aspektem jest fakt, że magnez Zechsal wchłania się przez skórę kilkukrotnie szybciej w porównaniu do tabletek magnezowych, które obciążają układ trawienny. Wielu sportowców używa produktów Zechsal, aby szybciej zregenerować mięśnie i osiągać lepsze wyniki wzrostu wyrzymałości podczas wysiłku fizycznego, zarówno w sporcie amatorskim, jak i profesjonalnym.

Dodatkowo naskórna terapia magnezowa preparatami Zechsal przyspiesza proces rekonwalescencji po urazach sportowych, łagodzi bóle spowodowane kontuzjami a także pozytywnie wpływa na regeneracje układu kostnego po złamaniach i urazach sportowych.

SPA i WELLNESS

Ze względu na silne działanie relaksacyjne magnezu, preparaty Zechsal znajdują idealne zastosowanie w salonach kosmetycznych, gabinetach masażu oraz SPA.

Olejek i żel magnezowy Zechsal ze względu na swą oleistą strukturę są idealnymi środkami do masażu całego ciała, posiadającymi liczne właściwości pielęgnacyjne i lecznicze.

Dodatkowo naskórna terapia magnezowa oprócz szeregu walorów kosmetycznych, gwarantuje szybki i bezpieczny sposób uzupełnienia magnezu w organizmie.

Stymulujące masaże oraz relaksacyjne kąpiele przy użyciu chlorku magnezu znacząco zwiększają poziom energii, pobudzją siły witalne, redukują stres i zmęczenie oraz odmładzają ciało.

STRES, DEPRESJA, ZABURZENIA SNU

Magnez wpływa kojąco na system nerwowy. Podczas gdy niedobór magnezu ma negatywny wpływ na nasze zdrowie fizyczne, może również osłabić nasze samopoczucie psychiczne. Osoby o niskim poziomie magnezu mają tendencję do drażliwości i nerwowości. Niedobór magnezu wpływa na poziom stresu i może prowadzić do różnych objawów w postaci lęków i depresji np. nadpobudliwość, agresywne zachowanie, apatia, bezsenność.

Dodatkowy negatywny wpływ na poziom magnezu w naszych organizmach przynosi nadużywanie kawy, papierosów, herbaty czy alkoholu a także wszelkiego rodzaju leki jak np. tabletki antykoncepcyjne czy tak popularne środki przeciwbólowe.

Sen przy niedoborze magnezu jest niespokojny i zakłócany częstymi rozbudzeniami w nocy. Magnez posiada doskonałe właściwości relaksacyjne, dlatego nie tylko przynosi nam zdrowy sen, ale również łagodzi migreny i bóle głowy.

Stosowanie kosmetyków Zechsal bezpośrednio na skórę, daje gwarancję szybkiego uzupełnienia niedoboru magnezu, przez co wpływa pozytywnie na jakość snu, oraz jest doskonałym, naturalnym środkiem uspokajającym dla osób narażonych na przewlekły stres.
BÓLE STAWÓW, KRĘGOSŁUPA i OSTEOPOROZA

Badania dowodzą, że zdecydowana większość ludzi posiada nadmiar wapnia w organizmie w przy niedoborze magnezu. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że aby cieszyć się mocnymi kośćmi i zdrowymi stawami, oba te minerały powinny pozostawać w równowadze. Badania sugerują, że niedobór magnezu jest rzeczywiście czynnikiem ryzyka osteoporozy. Magnez okazał się skuteczny w leczeniu osteoporozy bez występowania szkodliwych skutków ubocznych.

Także nasze stawy wraz z wiekiem ulegają zwapnieniu, co jest częstą przyczyną narastających bólów stawów i kręgosłupa. Regularne stosowanie preparatów magnezowych Zechsal, skutecznie łagodzi bóle stawów i kręgosłupa, a także może pomóc w zapobieganiu rozwoju osteoporozy i zatrzymać jej rozwój.

DHEA

Wiele chorób powiązanych z niedoborem magnezu, w tym choroby serca, cukrzyca, osteoporoza, czy choroba Alzheimera, związane jest z procesem starzenia się.
Starzenie się od dawna postrzegamy jako proces nieunikniony i nieodwracalny.

Inne zagadnienia związane z procesem starzenia się zawierają mniej czynników zagrażających życiu, ale mają bardziej bezpośredni wpływ na jakość życia, kwestie takie jak np. zmęczenie, brak energii i wytrzymałości. Stosowane magnezu Zechsal na skórę stymuluje produkcję DHEA, nazywanego "hormonem młodości i zdrowia".

ZDROWE KOŚCI i ZĘBY

Kiedy myślimy o utrzymaniu zdrowych i silnych kości i zębów, minerałem który jako pierwszy przychodzi na myśl jest zwykle wapń, nie magnez. Jednak magnez jest również częścią składową kości: ponad 60% tego minerału w organizmie występuje w układzie kostnym. Ponadto, wapń nie może działać prawidłowo bez udziału magnezu. Suplementacja wapnia bez odpowiedniej dawki magnezu w rzeczywistości może być szkodliwa. Ponieważ magnez jest tak ważny dla wchłaniania wapnia, niedobór magnezu jest częstą przyczyną próchnicy.

CIĄŻA

Nie wszystkie przyszłe mamy wiedzą, że każda ciężarna kobieta potrzebuje ok. 100 mg magnezu więcej niż kobieta nie będąca w ciąży (jest to około 450 mg na dobę).
Warto zainteresować się kwestią uzupełnienia niedoboru tego pierwiastka - zwłaszcza, że przyswajanie magnezu drogą pokarmową w czasie ciąży może być zaburzone przez częste nudności i wymioty.
Z tego też względu lepszym sposobem na zapobieganie niedoborowi magnezu jest używanie preparatów przeznaczonych do stosowania na skórę.

Dla kobiet w ciąży kąpiel sama w sobie jest bardzo relaksująca.
Wielu lekarzy zaleca wręcz przyszłym mamom stosowanie regularnych, ciepłych kąpieli, które nie tylko łagodzą bóle mięśni i pomagają zwalczyć zmęczenie, ale również w celu złagodzenia bólu związanego z rwą kulszową, opuchlizną, obrzękami oraz hemoroidami. Dodawanie magnezu do kąpieli przyniesie korzyści zarówno przyszłej mamie, jak i rozwijającemu się w niej dziecku.

CHOROBY SERCA

Odpowiedni poziom magnezu jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania mięśnia sercowego.
Magnez rozszerza tętnice serca i obniża poziom cholesterolu i tłuszczów.

Podczas gdy wapń powoduje skurcze mięśni gładkich, magnez powoduje ich rozprężenie. Tak więc równowaga tych dwóch minerałów jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu krwionośnego.
Niedostateczny poziom magnezu w organizmie człowieka w dłuższym okresie czasu, może prowadzić do chorób serca.
Uprzemysłowienie rolnictwa i wyjałowione z magnezu gleby, doprowadziły do zubożenia składniów odżywczych w ten cenny pierwiastek.

ŁUSZCZYCA, TRĄDZIK

Łuszczyca jest chorobą skóry, która może mieć znaczący wpływ na jakość życia.
Zabieg polegający na kąpieli w roztworze soli magnezu może przynieść wymierne korzyści pacjentom chorym na łuszczycę.
Zechsal opracował żel ciała szczególnie polecany dla tego rodzaju zmian skórnych. Formuła żelu stanowi idealne rozwiązanie do leczenia tych obszarów obszarów, które wymagają dodatkowej uwagi.
Preparaty Zechsal wspomagają także walkę z trądzikiem.

Dlaczego tak bardzo potrzebujemy magnezu?

Magnez jest powszechnie znany jako minerał zdrowia, piękna i witalności.
Pomimo, iż występuje w organizmie człowieka zaledwie w ilości ok. 28g, jest niezbędny dla ciała jak tlen i woda.
Zdrowe i mocne zęby i kości, promienna skóra, prawidłowo funkcjonujący układ nerwowy i mięśniowy, zrelaksowany i wypoczęty umysł, pełne energii ciało, uzależnione są od odpowiedniego poziomu magnezu w komórkach.

Magnez jest niezbędnym pierwiastkiem biorącym udział w procesach wytwarzania energii, które zachodzą w komórkach u wszystkich form życia na Ziemi.
W organizmie człowieka magnez występuje w formie zjonizowanej, i tym samym zapewnia prawidłowy przebieg reakcji biochemicznych, a także szybkie przewodzenie impulsów elektrycznych w układzie nerwowym i mięśniach.
Brak magnezu lub jego obniżony poziom prowadzi do upośledzenia licznych procesów komórkowych oraz zaburza prawidłowy rozwój i funkcjonowanie naszego organizmu.

Czy wiesz, że…?

Nasze dzienne zapotrzebowanie na magnez wynosi około:

300 mg dla kobiet

350 mg dla mężczyzn

450 mg dla kobiet w ciąży

Cierpisz na niedobór magnezu?

Aby dowiedzieć się, czy cierpisz z powodu niedoboru magnezu, możesz zadać sobie następujące pytania:

Czy często łapią Cię skurcze i / lub bóle mięśni?

Czy dostrzegasz u siebie objawy apatii i czujesz się przewlekle zmęczony?

Czy często jesteś spięty, regularnie doświadczasz sytuacji stresowych?

Czy czujesz się przygnębiony?

Czy cierpisz na bezsenność?

Czy masz bóle reumatyczne?
Czy kiedykolwiek miałeś zaburzenia rytmu serca?

Czy często miewasz bóle głowy i / lub migrenę?

Czy jesteś nadpobudliwy?

Czy cierpisz z powodu zespołu niespokojnych nóg?

Jeśli na kilka z tych pytań odpowiedziałeś/-aś TAK, istnieje duże prawdopodobieństwo, że masz niedobór magnezu.
 

Zaburzenia gospodarki magnezowej.

Magnez aktywuje około 300 enzymów. Bierze udział w procesach syntezy i rozpadu związków wysokoenergetycznych (np. ATP). Jest niezbędny w syntezie białka, kwasów nukleinowych i do utrzymania struktury chromosomów. Warunkuje prawidłową mineralizację kości. Pełni ważne funkcje w procesach aktywacji aminokwasów, beta-oksydacji oraz w przemianach cukrów. Stabilizuje strukturę błon komórkowych. Również pompy jonowe są aktywowane przez Mg2+. Na przyrost 1 kg mięśni potrzeba ok. 200 mg magnezu.

W organizmie można wystąpić hipomagnezemia lub hipermagnezemia.

Hipomagnezemia to spadek stężenia magnezu w surowicy krwi poniżej 0,6 mmol/l. Ujemny bilans magnezu wynika z przewagi strat Mg nad jego poborem.
Niedobór magnezu w organizmie nie zawsze objawia się hipomagnezemią.
Powodami niedoboru magnezu z hipomagnezemią są:
- niewłaściwa dieta,
- głodowanie,
- niedostateczne wchłanianie magnezu z przewodu pokarmowego na tle stanu zapalnego jelit, przewlekłego nieżytu jelit, utraty magnezu z żółcią lub z sokiem jelitowym,
- nadmierna utrata magnezu z moczem – magnezuria (np. z powodu chorób nerek: tubulopatia, zespół Barttera, kwasica nerkowa; w wyniku zażywania leków moczopędnych i osmotycznie wymuszonej diurezy; hiperaldosteronizm, nadczynność przytarczyc, hipokaliemia, hiperkalcemia),
- alkoholizm,
- permanentne przedawkowywanie insuliny (hipomagnezemia wskutek przemieszczania się magnezu z przestrzeni pozakomórkowej do przestrzeni śródkomórkowej),
- laktacja, mlekotok (utrata magnezu z mlekiem),
- długotrwała hiperglikemia (przewlekły wzrost stężenia glukozy w krwi) różnego pochodzenia,
- nadmierne poty w przebiegu niektórych chorób, np. gruźlicy (utrata magnezu z potem),
- przewlekłe zażywanie środków przeczyszczających,
- wymioty,
- zespół zaburzonego wchłaniania, jelita nadwrażliwego; zapalenie uchyłków jelita grubego,
- zespół jelita krótkiego,
- nowotwory,
- stan zapalny trzustki i wątroby,
- stany stresowe i długotrwałe depresje.

Przy niedoborze magnezu występuje często hipokaliemia (spadek potasu), który nie ustępuje przy podawaniu potasu; hipokalcemia (spadek wapnia) oporna na podawanie wapnia.
Objawami długotrwałego niedoboru magnezu są: postępująca miażdżyca, osłabienie mięśni, bolesne przykurcze, drgawki, drżenie kończyn, drżenie powiek, zadyszka, częste utraty tchu, apatia, depresja, niekiedy omamy, zaburzenia sercowo-naczyniowe (skurcze dodatkowe, trzepotanie i migotanie komór, nadciśnienie tętnicze, niewydolność naczyń wieńcowych); skurcze zwieracza przełyku, niedrożność porażenna jelit, dodatni objaw Chvostek’a i Trousseau (skurcze mięśni mimicznych twarzy; przykurcze, zaciśnięcie dłoni), drżenie języka, parestezje (uczucie drętwienia i mrowienia, odczuwanie gorąca lub zimna w różnych okolicach ciała), spadek odporności na infekcje.

Zażywanie magnezu w postaci suplementów nie gwarantuje dostatecznej podaży magnezu.
Wartość suplementu zależy od tego, jaką formę chemiczną magnezu w nim zastosowano. Nie wszystkie związki chemiczne magnezu są przyswajalne dla naszego organizmu.
Tlenki, węglan, czy fosforan magnezu są wątpliwym źródłem magnezu przyswajalnego (chyba, że te zażywamy równocześnie z kwasami lub cierpimy na nadkwasotę).
Magnezu nie przyjmować jednocześnie z antybiotykami (np. tetracykliną).
Jeżeli równocześnie zażywamy preparaty wapnia – spożyć magnez w innym czasie dnia.
Środki zobojętniające sok żołądkowy, preparaty celulozy, błonnika, węgiel leczniczy, alkohole mocne (np. wódki, koniak) – upośledzają przyswajanie magnezu.

Wyciągi wodne z ziół zasobnych w kwasy organiczne (np. z owoców róży, owoców berberysu, owoców rokitnika, ziela/kłącza pokrzywy)
zwiększają przyswajalność magnezu.

Także zażywanie kwasów organicznych (cytrynowego, jabłkowego, askorbinowego, fumarowego, bursztynowego, pirogronowego) i nieorganicznych (roztwór kwasu solnego podawany przy niedokwasocie treści żołądka) zwiększają przyswajalność magnezu.

Zioła bogate w garbniki (np. kora dębu, oczar, galasy, rdest wężownik) oraz preparaty taninowe, fityna, kwas szczawiowy (np. zawarty w hibiskusie, kobylaku, szczawiu) – zmniejszają wchłanianie wapnia z jelit do krwi.

Magnez jest lepiej absorbowany z jelit w obecności laktozy (mleko), potraw białkowych, aminokwasów (np. glicyny, kwasu glutaminowego, asparaginowego) i witaminy D oraz C. Potrawy bardzo tłuste ograniczają przyswajanie magnezu.


Magnez w dużej mierze zapobiega osteoporozie, ponadto wspomaga procesy mineralizacji kości fosforanem wapnia.
Niedobór magnezu powoduje wzrost wydalania wapnia z moczem oraz zmniejsza resorpcję wapnia do kości.
Leczenie kortykosteroidami, nadczynność kory nadnerczy przyczynia się do znacznej utraty magnezu z ustroju.

W przeciętnej diecie Polaków największym źródłem magnezu są produkty zbożowe (37), mleko i jego przetwory (19%) oraz ziemniaki (18%).
Niestety prawdopodobnie racje pokarmowe Polaków realizują jedynie 60% zapotrzebowania na magnez.

Hipermagnezemia to wzrost stężenia magnezu w surowicy krwi ponad 1,5 mmol/l.
Jest wywołana najczęściej:
- nadmiernymi dawkami preparatów magnezowych, szczególnie przy pozajelitowym ich podawaniu,
- nadkwaśnością treści żołądka przy jednoczesnym długotrwałym i nadmiernym podawaniu preparatów magnezu,
- niedostatecznym wydalaniem magnezu z moczem (niewydolność nerek, niedoczynność tarczycy lub nadnerczy),
- podawaniem związków magnezu zobojętniających sok żołądkowy (węglan, wodorowęglan,tlenek magnezu) przy nadkwaśności, z równoczesną niewydolnością nerek lub równoczesnym nieświadomym zażywaniem zakwaszaczy.

Objawem hipermegnezemii jest porażenie mięśni szkieletowych i mięśnia sercowego.

Produkt spożywczy Zawartość magnezu*
Ziemniaki 20 mg/100 g
Szczypior 44 mg/100 g
Liście mniszka 36 mg/100 g
Karczochy 26 mg/100 g
Czosnek 35 mg/100 g
Burak czerwony 25 mg/100 g
Rzeżucha ogrodowa 40 mg/100 g
Rzeżucha wodna 34 mg/100 g
Owoc róży dzikiej 104 mg/100 g
Rodzynki bez pestek 45 mg/100 g
Morela suszona 50 mg/100 g
Daktyle suszone 50 mg/100 g
Figi suszone 70 mg/100 g
Migdały 170 mg/100 g
Orzechy włoskie 130 mg/100 g
Nasiona sezamu 345 mg/100 g
Nasiona słonecznika łuskane 420 mg/100 g
Orzechy ziemne 165 mg/100 g
Tofu 103 mg/100 g
Fasola Jasiek 200 mg/100 g
Mleko kozie 15 mg/100 g
Mleko krowie z udoju bezpośredniego 12 mg/100 g
Jaja kurze 6-7 mg/100 g
Schab 25 mg/100 g
Chleb pszenny pełnoziarnisty 90 mg/100 g

*wg I. Hofmann, S. Carlsson, 2008 r.

Ostatnio edytowano So, 3 lis 2012, 20:23 przez pele, łącznie edytowano 1 raz

Troszkę o magnezie Mg (magnesium).

Magnez (Mg) zapobiega bolesnym i niespodziewanym przykurczom mięśni.
Jest ko faktorem fosfataz, czyli enzymów uczestniczących w utylizacji energii z wysokoenergetycznych związków fosforowych.
Jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania rybosomów i tym samym translacji, czyli wewnątrzkomórkowej syntezy białka.
Magnez jest potrzebny do przemian glukozy, syntezy kwasów nukleinowych i immunoglobulin.
Zapobiega skutkom patogennym stresu.
Hamuje stany zapalne i objawy alergii.
Niedobór magnezu objawia się bezsennością, zmęczeniem, niepokojem i nadmierną wrażliwością płytki motorycznej na acetylocholinę.
Odbija się to ujemnie na kondycji zdrowotnej i wydolności psychofizycznej sportowców. Szczególnie niebezpiecznym objawem niedoboru magnezu dla sportowców są skurcze i bóle mięśni.
Magnez odgrywa istotną rolę w utrzymaniu fizjologicznego poziomu cholesterolu we krwi, m.in. przez aktywację witaminy B6 (fosforanu pirydoksalu).

 

Jak tanio i skutecznie uzupełnić magnez w organizmie robiąc z niego dezodorant za 2 zł?

A co jeśli nie masz wanny i nie lubisz moczyć nóg?

Jeśli nie masz wanny, nie lubisz też moczyć nóg lub stan skóry nie pozwala Ci na solankowe kąpiele albo też zwyczajnie i po prostu wolisz chlorek magnezu wykorzystać w bardziej ekonomiczny sposób niż „marnować” go wsypując do kąpieli – możesz posłużyć się znakomicie działającym magnezowym kosmetykiem zrobionym za 2-3 zł dosłownie w parę minut, we własnym domu.

Kosmetyk nosi nazwę oliwy magnezowej. Bywa dostępny gotowy lub odmierzony w proszku do rozrobienia z wodą do użycia zewnętrznie a czasem nawet wewnętrznie (Delbet, Zechstein, Zechsalt, Ancient Minerals, sól ojca Beno) – w większości zawierają jedynie jeden składnik – chlorek magnezu sześciowodny i sprzedawane są nawet i po kilkadziesiąt zł za malutkie opakowanie, co jest jakby zdzierstwem, biorąc pod uwagę, że natura obdarzyła nas jednym rodzajem chlorku magnezu sześciowodnego o wzorze chemicznym MgCl2 x 6H2O i innego w przyrodzie nie ma, mogą się one co najwyżej różnić czystością (a my kupiliśmy przyzwoitą bo CZDA). Nie ma sensu przepłacać!

Jak zrobić oliwę magnezową? Użyjemy na naszą pierwszą oliwkę 1 części chlorku magnezu i 2 części wody. Niektóre przepisy proponują stosunek 1:1, jednak na początek dopóki nasza skóra nie jest przyzwyczajona proponuję zrobić ją nieco słabszą.

Potrzebujesz:

100 gram chlorku magnezu CZDA

200 gram (czyli 200 ml) czystej wody (najlepiej destylowanej, do nabycia na stacjach benzynowych)

mały garnuszek do podgrzania wody

plastikową słomkę (lub łyżeczkę z plastiku lub drewna)

małą szklaną miseczkę lub słoiczek

pustą dobrze umytą buteleczkę spray

Otrzymamy z tego 300 ml oliwy magnezowej, można zrobić przepis z połowy składników. Jak nietrudno zauważyć w przepisie nie ma ani grama oliwy! Otrzymany płyn ma jednak konsystencję oliwy, zaś gdy rozsmarujemy go na skórze poczujemy tłustawy poślizg jak po dziecięcej oliwce. Stąd nazwa oliwa magnezowa. Jest to prawdziwie odmładzający kosmetyk piękności!

Chlorek magnezu wsypujemy do miseczki, wodę destylowaną podgrzewamy by zrobiła się dobrze ciepła i wlewamy do soli. Mieszamy słomką aż dokładnie sól nam się rozpuści. Koniec, gotowe! Studzimy, przelewamy do buteleczki i używamy do woli. Ten kosmetyk najwygodniej aplikować posługując się (najlepiej szklaną) buteleczką z rozpylaczem typu spray, nawet taką po zużytym kosmetyku (oczywiście doskonale umytą).

Jak stosować oliwę magnezową czyli połączyć przyjemne z pożytecznym?

Stosowanie oliwy magnezowej to upiększający zabieg kosmetyczny i równocześnie suplementacja cennego pierwiastka jakim jest magnez. A to jest coś co bardzo lubię: typowe połączenie przyjemnego z pożytecznym czyli lepiej być nie może!

Wykorzystując fakt, że chlorek magnezu jednocześnie jest silnym środkiem przeciwzapalnym i działa antyseptycznie, oto do czego możemy w związku z tym na co dzień stosować oliwkę magnezową:

1. Jako skuteczny dezodorant mineralny – nie tylko absolutnie eko i całkowicie nieszkodliwy (w przeciwieństwie do tradycyjnych dezodorantów z drogerii napakowanych rakotwórczą chemią), ale jeszcze przy tym mający ten wybitny plus, że dostarczający cenne jony magnezu.
Jak dla mnie – absolutna bomba!

Wystarczy 2-3 psiknięcia pod każdą pachę i delikatne wmasowanie preparatu w skórę.
Chlorek magnezu mając silne działanie antybakteryjne utrzyma świeżość przez cały dzień (testowane teraz, gdy mamy te ciepłe dni) nie dopuszczając do rozwoju bakterii odpowiedzialnych za przykre zapachy.
Nie zatyka przy tym gruczołów potowych przez które nasz organizm oczyszcza się z toksyn. Pocić się jest czymś zgodnym z naturą.
Rozsiewać wokół siebie przy tej okazji przykre wonie – już nie bardzo
 

 

 

  • Lubię to 1
Link to comment
Share on other sites

MAGNEZ - KRÓL ŻYCIA

Jak uzupełniać braki, czego unikać

  

prof. dr hab. Alfreda Graczyk, kierownik Pracowni Biochemii i Spektroskopii w Instytucie Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie

Magnez, zaliczany do najcenniejszych biopierwiastków, pełni w ludzkim organizmie wyjątkową rolę. Bierze udział w przebiegu fotosyntezy, uczestniczy w ważnych reakcjach enzymatycznych. Aktywuje, jak dotychczas udało się ustalić, ponad 320 enzymów. Coraz lepsze metody badań analitycznych umożliwią zapewne odkrycie nowych właściwości tego niezwykłego pierwiastka który, jak mówił prof. Julian Aleksandrowicz, jest „królem życia“. 

W organizmie dorosłego człowieka znajduje się średnio 24-35 g magnezu (około 0,05 proc. wagi naszego ciała), z tego w kościach ponad 60 proc., w mięśniach szkieletowych ok. 29 proc., w tkankach miękkich - mózgu, serca i wątroby - ok. 10 proc., a w płynach międzykomórkowych ok. 1 proc. Zawartość magnezu w krwinkach czerwonych (erytrocytach) jest 3 razy większa niż w osoczu. Magnez posiada własności strukturotwórcze, bierze udział w konstrukcji błon komórkowych i innych elementów tkanek. Ten wyjątkowy pierwiastek jest czynnikiem wzrostu, decyduje o wydolności naszych układów: kostnego, nerwowego, trawiennego, krążenia, zwalcza miażdżycę, procesy starzenia się, wzmacnia mechanizmy obronne organizmu i jego podatność na powstanie nowotworów. Odgrywa też dużą rolę w syntezie kwasów tłuszczowych (np. otyłość może być skutkiem niedoboru magnezu). Działa stabilizująco na układ nerwowy, odpręża, uspokaja, dzięki czemu nasz mózg może pracować wydajniej. Wykazuje działanie rozkurczające mięśnie, zmniejszające ciśnienie krwi, znoszące arytmię serca, a także przeciwdziała nadkrzepliwości krwi, czy tworzeniu się kamieni nerkowych. 

Magnez jest nam potrzebny od urodzenia aż do śmierci. Już na etapie ciąży może warunkować jej przebieg. Niedobór tego pierwiastka u kobiety zachodzącej w ciążę prowadzi często do tzw. nadskurczliwości macicy i poronienia. Świadomie planowane macierzyństwo powinno więc dotyczyć m.in. dobrej suplementacji magnezu na trzy, cztery miesiące przed zajściem w ciążę. W Wielkiej Brytanii np. funkcjonują kliniki, do których zgłaszają się pary rodzicielskie, aby zbadać poziom różnych biopierwiastków w organizmie. Zarówno przyszła matka, jak i ojciec otrzymują wskazówki jak powinni uzupełnić braki (oboje). Dzięki temu ciąża może być donoszona, a dziecko po urodzeniu nie cierpi na brak apetytu, dobrze śpi, nie jest płaczliwe. Niedobór magnezu u noworodka może być przyczyną syndromu „nagłej śmierci łóżeczkowej“. 

W ekstremalnych przypadkach niedobór magnezu może prowadzić do nagłej śmierci. Jeśli w następstwie silnego stresu dochodzi do znacznego ubytku magnezu (poprzez mechanizm wydzielania amin biogennych w mózgu) występuje skurcz mięśni, w tym mięśnia sercowego, następuje proces niedotlenienia i serce przestaje funkcjonować. Są to zdarzenia sporadyczne, ale dotyczące również ludzi młodych. 

Gdy brakuje magnezu

Magnez, to jeden z biopierwiastków, którego większość z nas ma w organizmie zbyt mało. Znaczne niedobory obserwuje się szczególnie u młodzieży w wieku szkolnym i ludzi starszych. Zbyt niski poziom tego pierwiastka może być przyczyną wielu niepowodzeń szkolnych, związanych zarówno z obniżeniem wyników w nauce, jak i niewłaściwym zachowaniu wynikającym z nadpobudliwości psychoruchowej, nadagresywności, obniżonej koncentracji i zdolności do przyswajania wiedzy. Niedobór magnezu powstaje m.in. na skutek: szybkich kuracji odchudzających; długotrwałego zażywania leków; przedłużających się sytuacji stresowych, przepracowania, złej atmosfery w domu lub w pracy; stosowania używek - alkoholu, kawy, środków odurzających, anabolików, niektórych lekarstw (antybiotyki, cytostatyki, leki uspokajające i psychotropowe, leki nasenne, doustne środki antykoncepcyjne) oraz tzw. używki energetyzujące.
Objawami niedoboru magnezu mogą być np.: skurcze mięśni łydek; drżenie powiek; bolesny przebieg menstruacyjny; problemy z zaśnięciem; migrena; apatia, brak koncentracji i trudności zapamiętywania. Na niedobory magnezu szczególnie podatne są dzieci, młodzież szkolna, osoby starsze, sportowcy, ludzie ciężko pracujący fizycznie (obfite pocenie się i utrata magnezu przez skórę) oraz ludzie przebywający w bardzo gorącym klimacie. 

Ciągły niedobór magnezu generuje procesy chorobowe, np. osteoporozę. W kościach zdrowego człowieka, w ok. 60 procentach zbudowanych z wapnia, którego przyswajanie jest zależne od witaminy D3, a synteza tej witaminy jest magnezozależna, powstają ubytki. 

Magnez należy do pierwiastków słabo przyswajalnych. Z pokarmów wchłania się go zaledwie 15-40 proc. Przyswajalność z pożywienia ograniczają m.in.: kwas fitynowy, szczawiowy (jarzyny i otręby zbóż), fosforowy (ryby), wolne nasycone kwasy tłuszczowe (tłuste mięsa i tłusty nabiał). Związki te tworzą z magnezem trwałe połączenia chemiczne, które uniemożliwiają połączenie jonu magnezowego z aminokwasami i jego transfer do krwiobiegu.  

Dzienne zapotrzebowanie

na magnez wynosi: dla dzieci do 6. miesiąca życia około 50 mg/24 godz.; dla dzieci do 1. roku życia około 70 mg; dla dzieci do 10 lat 150-250 mg; dla młodzieży 6-10 mg/kg wagi ciała. Dla ludzi pracujących w warunkach ekstremalnych, np. wykonujących duży wysiłek w wysokiej temperaturze, zapotrzebowanie na magnez może się zwiększać do 15-20 mg/kg wagi ciała. Dla matek ciężarnych i karmiących zapotrzebowanie na magnez waha się od 450-600 mg/24 godziny. 

Największe ilości tego pierwiastka występują we wszystkich orzechach, nasionach, mąkach z pełnego przemiału, w soi, nie oczyszczonym ryżu, kaszach, suszonych owocach, dużo magnezu jest również w świeżych warzywach, a śladowe ilości w mięsie i mleku. 

W przypadkach zwiększonego zapotrzebowania (m.in. ciąża, ciężka praca fizyczna, długotrwały wysiłek umysłowy) wskazane jest uzupełnienie diety preparatami suplementującymi. 

Przedawkowanie magnezu w codziennej diecie i właściwie stosowanej suplementacji doustnej jest prawie niemożliwe. Jednak podawanie go dożylnie w dużej dawce może doprowadzić do niskoczęstotliwości skurczów serca, a nawet śmierci. Magnez dożylnie podaje się zawsze w kroplówce i powoli, natomiast nigdy w zastrzyku dożylnym (można podać w zastrzyku domięśniowym i zawsze powoli). 

Na rynku mamy dziś wiele preparatów z magnezem. Trzeba jednak wiedzieć jak ich używać. W przypadku pacjentów, którzy mają niski poziom magnezu i wapnia, lekarz zaleca zwykle uzupełnianie w pierwszej kolejności wapnia. Otóż nic bardziej błędnego. Uzupełnianie trzeba zacząć od zażywania magnezu, przez pierwsze dwa czy trzy miesiące, ponieważ wapń przy niskim poziomie magnezu źle się przyswaja ze względu na niski poziom witaminy D3, która w organizmie powstaje z udziałem magnezu. Podawanie wapnia w pierwszej fazie uzupełniania niedoborów powoduje, że połączy się on z fosforanami, szczawianami i powstaną kamienie wapniowe osadzające się w nerkach. Jeśli więc zaczniemy uzupełnianie niedoborów od magnezu, to po pierwsze, wapń będzie się lepiej przyswajał i „budował“ kości, a po drugie - nie wytworzą się sole nierozpuszczalne typu szczawiany czy fosforany (powstaną natomiast tzw. jony zespolone, które są rozpuszczalnie w wodzie).

Wiesz, co jesz 

Często mamy pretensje do lekarzy, że źle nas leczą, albo że brakuje w Narodowym Funduszu Zdrowia pieniędzy na kosztowne kuracje, a nie zdajemy sobie sprawy z tego, że od nas samych, od tego, co jemy w dużej mierze zależy, czy nasz organizm będzie funkcjonował lepiej i dłużej zachowa dobrą kondycję. 

Nie wystarczy, że zawalczymy o jeden pierwiastek, musimy wiedzieć czego nam brakuje w organizmie i w jaki sposób możemy braki uzupełnić. Jest to ogromna wiedza, stale wzbogacana przez nowe odkrycia. Powinni ją poznawać studenci medycyny, ale też nauczyciele i uczniowie. Na temat znaczenia wapnia, magnezu, miedzi, cynku, żelaza, selenu, chromu, manganu i stosowania odpowiedniej diety powinno się mówić na lekcjach biologii w początkowych klasach szkoły podstawowej. 

Często pytamy lekarza, co robić, gdy źle się czujemy, jesteśmy słabi, choć nasz organizm jest ogólnie zdrowy. Osłabienie może wynikać z braku pierwiastków i antyoksydantów (powinny być zażywane łącznie). 

Dwie odnogi mechanizmu obrony, to endogenne antyoksydanty - chroniące nas enzymy (dysmutazy, peroksydazy, katalazy), a kolejne to wspomagające je tzw. antyoksydanty niskocząsteczkowe, dostarczane w pożywieniu. Jest to witamina C, bioflawony z herbaty i cytrusów, N-acetylocysteina, kwasy tzw. siarkowe, czyli cysteina, metionina (aminokwasy) i glutation, powstający z tych aminokwasów siarkowych, niezbędny do oczyszczania organizmu. Powinniśmy również uzupełnić witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Należą do nich: witamina A, a raczej jej prowitamina, czyli beta-karoten, witamina E, witamina D. Witaminy te tworzą współdziałające ze sobą kompleksy ochraniające wodną i lipidową część komórki. Jeśli prooksydant próbuje dotrzeć do wnętrza komórki, napotyka barierę przeciwutleniającą, której nie jest w stanie pokonać i dzięki temu komórka się nie starzeje pod wpływem uszkodzeń wywołanych utleniaczami. 

Bioflawony znajdują się w roślinach, przede wszystkim w herbacie i cytrusach. Najwięcej bioflawonów jest w skórce cytrusów. Wyrzucając ją popełniamy błąd. Cytrusy powinno się myć (szczoteczką) pod zwykłą wodą ze środkami zmiękczającymi, czyli płynami używanymi do mycia naczyń. Po spłukaniu mocnym strumieniem wody, należy je kroić w plastry i jeść bezpośrednio, dodawać do sałatek, ale nigdy nie do herbaty. Cytrus, jako kwaśna substancje ekstraktuje z herbaty glin, bardzo toksyczny pierwiastek. 

Czerwone winogrona, oprócz bioflawonów, zawierają związek o nazwie rezweratrol, który jest aktywatorem genów przetrwania. Dobroczynne karotenoidy, to grupa barwników występujących w pomidorach, papryce, częściowo w warzywach kapustnych. Znakomitymi antyoksydantami są bioflawony, które znajdują się we wszystkich owocach typu jabłka, morele, brzoskwinie, mandarynki. 

Szkodliwe preparaty wieloskładnikowe 

Jeżeli w naszej stałej diecie znajdą się tak korzystne dla zdrowia elementy, to nie będziemy musieli stosować żadnych tabletek. Suplementacja jest wskazana jedynie w okresie zimowym, od grudnia do kwietnia. Przestrzegałabym jednak przed zażywaniem tzw. preparatów wielowitaminowych. Pierwiastki mają w przyswajaniu swoje preferencje i antagonizmy. Na przykład miedź z cynkiem współdziałają w enzymach przeciwutleniających (dysmutazy ponadtlenkowej cynkowo-miedziowej), ale w przyswajaniu - nie. Albo przyswaja się miedź albo cynk. W związku z tym nie można ich podawać razem, lecz naprzemiennie.
Jeśli np. mamy wystarczającą ilość żelaza, to jego dodatkowa dawka może być dla organizmu szkodliwa. Dochodzi do wytworzenia się rodników tlenowych, tzw. prooksydantów uszkadzających błony komórkowe naczyń krwionośnych, wątroby czy mięśnia sercowego, co może prowadzić do różnych schorzeń. 

Miedź, podana w niewłaściwym stężeniu i zestawieniu z innymi elementami również generuje prooksydanty. 

Zamiast stosować wieloskładnikowe preparaty należy podawać monopierwiastki, w pewnych odstępach czasowych, np. co kilka godzin, albo takie które działają synergistycznie (nawzajem wzmacniają swoje działanie). Dla kobiet w okresie menopauzy wskazane jest zażywanie przez trzy, cztery miesiące samego magnezu, a dopiero później wapnia. Przez miesiąc czy dwa można brać cynk, a następnie, przez kolejny miesiąc tylko miedź. 

Sposób zdrowego odżywiania się i suplementacji mikroelementów, to wiedza, której trzeba się nauczyć. Każda matka powinna np. wiedzieć, że wypicie przez kilkuletnie dziecko 0,3 l coca-coli jest równoznaczne z zablokowaniem wchłaniania wapnia i magnezu na całą dobę. Jeśli dziecko będzie stale piło takie napoje, to jego rozwój zostanie zakłócony, choćby jadło wszystko co najlepsze.
Powiedzenie prof. Juliana Aleksandrowicza, że magnez jest królem życia należy rozumieć dosłownie. To właśnie ten pierwiastek decyduje, jak żyjemy - całkiem dobrze lub źle, ale możemy też przestać żyć, gdy go braknie. Profesor Aleksandrowicz był wybitnym lekarzem i wizjonerem. Jego naukowe idee kontynuujemy poszerzając także wiedzę chemiczną. Lekarze, którzy na ogół działają w skali makro, zajmują się chorymi narządami ludzkiego organizmu, ale w związku z rozwojem choćby genetyki potrzebują coraz więcej informacji z zakresu biochemii klinicznej. Lekarz pomaga, leczy i często przywraca pacjenta do zdrowia, gdy choroba już zaistniała, natomiast możliwe jest skonstruowanie programu odżywczo-zachowawczego, który będzie eliminował a priori pewne rodzaje chorób. I właśnie taki jest wspólny cel przedstawicieli różnych dyscyplin naukowych.












 

Martwi lekarze nie kłamią

“Dead Doctors Don’t Lie”
Przeczytajcie go uważnie, bo informacje w nim zawarte mogą uratować zdrowie, a nawet życie wasze i waszej rodziny oraz znajomych

Dr Joel Wallach został nominowany w 1991 roku do nagrody Nobla
Tym wszystkim, którzy urodzili się lub mieszkali przez dłuższy czas na farmie, muszę powiedzieć, że jesteście ludźmi mojego pokroju. Ja właśnie urodziłem się i wychowałem na farmie. Moi rodzice prowadzili hodowlę bydła rzeźnego. Jak wiecie zapewne, by móc zarobić na hodowli, należy produkować własną żywność. W związku z tym uprawiali kukurydzę i soję.

Raz w tygodniu przyjeżdżał do nas na farmę specjalny samochód z urządzeniem, które rozdrabniało siano, kukurydzę i fasolkę. Do tego dodawaliśmy odpowiednią dawkę witamin i minerałów i dopiero taką mieszanką przez okres 6 miesięcy karmiliśmy nasze bydło, a następnie sprzedawaliśmy je do rzeźni. Ciągle zastanawiało mnie wtedy, dlaczego bydło, które karmione jest wyłącznie naturalną paszą, dostaje dodatkowo witaminy i minerały, a ludzie – nie. Kiedy zapytałem o to mojego ojca, otrzymałem wielce naukową odpowiedź: - Nie gadaj tyle, tylko bierz się do roboty. Pytanie to jednak nie dawało mi spokoju.
Po ukończeniu szkoły średniej poszedłem na uniwersytet i zrobiłem specjalizację dotyczącą żywienia zwierząt, a następnie postanowiłem zostać weterynarzem. Na weterynarii otrzymałem wreszcie odpowiedź na moje pytanie.

- To proste: rolnicy nie mają żadnych ubezpieczeń dla zwierząt na wypadek śmierci czy chorób i nie stać ich na kosztowne leczenie i operacje. Stosują więc niezwykle tani, prosty i skuteczny zabieg. Podają zwierzętom odpowiednie suplementy.

Dowiedziałem się, że podając witaminy i minerały zapobiegamy ewentualnym chorobom zwierząt hodowlanych.

Jakiś czas po ukończeniu weterynarii pracowałem w Afryce i leczyłem różne zwierzęta, również te wielkie, jak słonie, żyrafy i nosorożce. Po dwóch latach pracy otrzymałem telegram z St. Louis z zapytaniem, czy nie zechciałbym pracować na stanowisku weterynarza w tamtejszym zoo. Otrzymało ono bowiem dodatkowe dotacje od rządu w wysokości 4,5 miliona dolarów, przeznaczone na przeprowadzenie specjalnych badań na tych zwierzętach, które zdechły w naturalny sposób. Chodziło o to, aby odkryć przyczynę ich śmierci.
Przyjąłem tę posadę i wtedy zacząłem pracować w różnych ogrodach zoologicznych na terenie USA. W swoich badaniach miałem zwracać szczególną uwagę na te zwierzęta, które były nieodporne na zmiany zachodzące w środowisku naturalnym. W latach 50. dopiero zaczęliśmy się uczyć o wpływie zanieczyszczonego środowiska na organizmy żywe.

W ciągu 12 lat przeprowadziłem 17,5 tysiąca sekcji zwierząt należących do różnych gatunków, a także uczestniczyłem w sekcjach ponad 3 tysięcy ludzi żyjących wcześniej w okolicach interesujących mnie ogrodów zoologicznych. Dzięki tym badaniom dokonałem pewnego odkrycia i doszedłem do wniosku, że wszystkie zwierzęta i wszyscy ludzie, którzy zmarli w naturalny sposób, zmarli na skutek braku podstawowych składników odżywczych, jakimi są witaminy i minerały.

Pomimo że napisałem na ten temat wiele rozpraw naukowych oraz książkę, referowałem ten temat na wielu spotkaniach, to nie mogłem wzbudzić należnego zainteresowania i właściwych w tym względzie reakcji. W latach 50. nikt nie ekscytował się sprawami wyżywienia. Zrozumiałem wtedy, że powinienem zostać lekarzem, aby wiedzę uzyskaną w trakcie leczenia zwierząt móc wykorzystać do właściwego leczenia ludzi.

Ukończyłem więc studia medyczne i przystąpiłem do pracy jako lekarz. Pracowałem w tym zawodzie przez 12 lat. Dzisiaj chcę państwu opowiedzieć, w jaki sposób stosowałem prawidłowe żywienie w leczeniu pacjentów, a przede wszystkim w zapobieganiu chorobom. Jeśli z moich informacji skorzystacie choćby tylko w 10%, unikniecie mnóstwa problemów, zaoszczędzicie bólu i pieniędzy, związanych z chorobami i ich leczeniem. Będziecie mogli korzystać z życiowego potencjału przez długie lata, ciesząc się dobrym zdrowiem i kondycją.

Genetyczny potencjał życia człowieka wynosi 120 do 140 lat. Aktualnie mamy do czynienia z pięcioma takimi grupami, gdzie średnia życia wynosi 120-140 lat. Jedną z nich są narody Tybetu i zachodnich Chin, inne żyją w Pakistanie, Gruzji i Azerbejdżanie.

W 1973 r. National Geografic poświęcił cały numer pisma długowiecznym. Jest ich około 35, w tym dwanaścioro z Azerbejdżanu. Mieszka tam m.in. 136-letnia kobieta. Na zdjęciu siedzi z wielkim kubańskim cygarem i szklanką wódki, wokół niej tańczą dzieci, które mają 110-120 lat. Nie żyje w przytułku dla starców, nikt nie musi płacić za opiekę nad nią, jest pełna energii i radości. Inne zdjęcie pokazywało Ormianina zbierającego tytoń na polu. Miał on wówczas 167 lat i był najstarszym człowiekiem na świecie. Natomiast w południowym Peru, nad jeziorem Titicaca, żyje plemię indiańskie o takiej samej nazwie. Średnia długość życia członków plemienia wynosi 120-140 lat.

W maju 1995 roku najstarszą osobą w Los Angeles była Margaret Smyth, która zmarła w wieku 115 lat. Okazało się, że przyczyną jej śmierci było niewłaściwe odżywianie się, czyli brak odpowiednich składników w dostarczanym organizmowi pokarmie, a szczególnie dotkliwy niedobór wapnia. Doprowadziło to do osłabienia kości i w rezultacie złamania nogi. Wywiązały się inne choroby. Córka zmarłej powiedziała, że matka przed śmiercią miała chorobę łaknienia, podobnie jak kobiety w ciąży, czyli cierpiała na tzw. zachcianki.

Wódz ludów Nigerii miał 126 lat. Jedna z jego licznych żon opowiadała, że miał wszystkie własne zęby. Możemy przypuszczać, że inne narządy też funkcjonowały prawidłowo. Inny człowiek umarł w Syrii w wieku 136 lat. On też znalazł się w Księdze Rekordów Guinnessa, ale nie z powodu długowieczności, lecz dlatego, że ożenił się ponownie w wieku pięćdziesięciu kilku lat i potem spłodził jeszcze 9 dzieci!
Obecnie średnia długość życia Amerykanów wynosi 75,5 roku, a lekarzy amerykańskich – tylko 57 lat.

Wniosek jest prosty: jeśli ktoś chce żyć przeciętnie 20 lat dłużej, niech daruje sobie studia medyczne i zawód lekarza.
Jeśli chcecie dożyć 120-140 lat – musicie zrobić tylko dwie podstawowe rzeczy.
Po pierwsze chronić się przed wypadkiem, nadmiernym piciem i paleniem, przed rosyjską ruletką i przed lekarzami.

Jak zauważyliście, do tej wielkiej grupy niebezpiecznych rzeczy zaliczam również wizyty u lekarzy. To bardzo mocne oświadczenie pragnę podeprzeć raportem ze stycznia 1993 roku, wystosowanym przez grupę ludzi, w którym ogłoszono wyniki specjalnych badań prowadzonych przez trzy lata w szpitalach amerykańskich. Dotyczyły one przyczyn zgonów pacjentów. Pozwolę sobie zacytować fragment tego raportu:

300 tysięcy ludzi rocznie było mordowanych w szpitalach amerykańskich z powodu źle wykonywanej pracy lekarzy.

Raport nie twierdzi, że zgony były przypadkowe, że ktoś się gdzieś przewrócił, udusił itp. Nie twierdzi, że byty one wynikiem zaniedbania warunków bezpieczeństwa. Podaje jednoznacznie: było mordowanych. Jeśli amerykanie używają słowa mordowani to rozumieją to dosłownie, a tym są np. przypadki, kiedy lekarz pomylił przecinki, umieścił niewłaściwą datę ważności lekarstwa lub w ogóle zaordynował złe lekarstwo, czy postawił złą diagnozę itp. Raport oświadcza jednoznacznie: 300 tysięcy ludzi zostało zamordowanych.

Jeśli porównamy to z liczbą tych, którzy zginęli w czasie wojny wietnamskiej, gdzie strzelano, bombardowano, używano napalmu – liczba będzie przerażać jeszcze bardziej. W ciągu 10 lat wojny w Wietnamie zginęło 56 tysięcy ludzi czyli rocznie przeciętnie 5600. I wtedy tysiące ludzi demonstrowało przeciwko wojnie. Dziś 300 tysięcy jest mordowanych, jak orzeka raport, i przyjmujemy to jako coś normalnego. Nikt nie protestuje, nikt nic urządza demonstracji. Nikt nie wznosi haseł, nie taszczy transparentów z napisami: Boże chroń nas przed lekarzami i współczesną medycyną.
Drugą sprawą jest robienie rzeczy pozytywnych.

Zaliczam do nich przede wszystkim dostarczanie organizmowi odpowiednich suplementów, witamin i minerałów. Nasz organizm potrzebuje dziennie 90 składników odżywczych, których powinno dostarczać mu pożywienie. Jest to 60 minerałów, 16 witamin, 12 podstawowych aminokwasów i 3 podstawowe tłuszcze. Dłuższy niedobór któregoś z tych składników może prowadzić do różnego typu chorób. Nie wszystkie z nich żywność dostarcza organizmowi w optymalnych ilościach.

W trakcie studiów i później, podczas wielu badań, pytałem ludzi, czy zażywają jakieś witaminy. Najczęściej podała odpowiedź, że tylko witaminę C. Inne znali słabo lub w ogóle.
Sprawą prawidłowego odżywiania nie interesują się lekarze zajęci leczeniem chorób wywołanych często niedoborem witamin i minerałów.
Na co dzień zajmują się tym reklamy w środkach masowego przekazu, które najczęściej karmią nas zwykłymi śmieciami lub wręcz truciznami.

Potęga witamin i minerałów

6 kwietnia 1992 roku w miesięczniku Time ukazał się artykuł zatytułowany “Potęga witamin”. Przedstawione zostały w nim najnowsze badania naukowe, które wskazują na potężny wpływ witamin, jeśli chodzi o zapobieganie chorobom serca, nowotworom oraz szybkiemu starzeniu się. Temu problemowi poświęcono sześć stron. Wśród licznych wypowiedzi tylko jedna była negatywna. Lekarz, którego autor tekstu zapytał, co sądzi o uzupełnieniu naszej diety witaminami i minerałami, odpowiedział:

Branie dodatkowo witamin i minerałów nie czyni nic dobrego dla organizmu. Wszystkie potrzebne składniki możemy pozyskać z normalnego pożywienia. Jeśli będziemy je przyjmować dodatkowo, będziemy mieli tylko droższy mocz. Ludzie z Missouri powiedzieliby po prostu: Nie ma potrzeby sikać dolarami.

Czy ta wypowiedź jest prawdziwa? Muszę wam powiedzieć, że po tych moich 17,5 tysiącach sekcjach zwierząt i ludzi osobiście jestem gotów każdego dnia wysikiwać pół czy dolara dziennie, gdyż i tak jest to najtańsze ubezpieczenie jakie można sobie wyobrazić.

Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy takich, jak cytowany powyżej. Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i firm ubezpieczeniowych. Bierzcie przy tym pod uwagę, że z tych pieniędzy ani jeden cent nie pójdzie na badania, lecz wszystkie do prywatnych kieszeni. Owszem, władze każdego kraju wydają duże pieniądze na badania medyczne, ale pochodzą one z budżetu, który zasilany jest przecież waszymi podatkami.

Rząd amerykański wydaje obecnie około 1,3 bln dolarów rocznie na badania zdrowotne. Przy okazji chcemy wam uświadomić, że gdybyście tych samych ubezpieczeń i systemu medycznego używali w stosunku do zwierząt, to jeden hamburger kosztowałby 250 dolarów. Gdyby natomiast odwrócić tę sprawę, to wtedy miesięczne ubezpieczenie pięcioosobowej rodziny kosztowałoby tylko 10 dolarów.

Pamiętajcie, że sami decydujecie o sobie, sami wybieracie.

Poprzez system ubezpieczeń medycznych bardzo wielu agentów ubezpieczeniowych i lekarzy stałoby się ludźmi bogatymi. To jest dług, który oni powinni kiedyś nam spłacić. Powinni może zrobić to, co producenci samochodów robią w stosunku do właścicieli samochodów i samych aut. Zdarzało się kilkakrotnie, że firmy samochodowe ściągały z całego kraju sprzedaną partię aut, gdyż odkryto w nich poważną usterkę. Tak było np. z Fiatem, który kilka lat temu umożliwił pełną przebudowę, naprawę lub zwrot samochodów punto, bowiem wypuszczono je z istotną wadą. Tu zabija się 300 tysięcy ludzi rocznie i nie słyszymy nawet słowa “Przepraszam”. Wielu lekarzy powinno wezwać swoich pacjentów i naprawić to, co zepsuli.

Jedną z chorób powodujących dużą liczbę zgonów u ludzi jest obecnie rak. Łącznie z rachunkiem za leczenie lekarze powinni dawać wam kopię artykułów na temat nowotworów.
We wrześniu 1993 r. National Country Institute prowadził, wraz z uniwersytetem w Harvardzie, badania nad problemem nowotworów. Dzięki nim opracowano sposób odżywiania się, który zapobiega tej chorobie. Pewien dwukrotny laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny (prof. Linus Pauling – 1901-1994 przyp. red.), twierdzi, że jeśli chcemy zapobiegać powstawaniu raka oraz go leczyć, musimy przyjmować 10 tys. mg witaminy C dziennie. Noblista ma dzisiaj 94 lata, cieszy się dobrym zdrowiem i świetną kondycją. Pracuje po 14 godzin dziennie na uczelni w San Francisco i na swojej farmie.

Lekarze, którzy wyśmiewali się kiedyś z diagnozy noblisty, zmarli 35 lat temu.

Komu będziesz wierzyć? Tym, którzy umarli? Wybór należy do ciebie!

Obiektem badań NCI i Uniwersytetu Harwardzkiego były rejony Chin, w których odnotowano szczególną zachorowalność na nowotwory. Do badań przystąpiło 29 tysięcy ludzi. Podawano im przez pięć lat różnego typu witaminy i minerały sprawdzając wpływ tych suplementów na stan ich zdrowia. Pacjentom tym podawano dawki dwa razy większe niż są przewidziane dziennie dla człowieka. W grupie, która zażywała witaminy E, witaminy C i beta karoten aż 13% ludzi uciekło ze szponów raka. Jeśli chodzi o typ raka, który powodował największą śmiertelność w tej prowincji, czyli rak żołądka, poprawa była jeszcze większa, bo aż 21%. 21% tych, którzy mieli umrzeć – żyło.

Są to bardzo dobre wyniki, biorąc pod uwagę, że w tej dziedzinie za satysfakcjonującą uważa się półprocentową poprawę. Każdy lekarz, moim zdaniem, powinien wysłać do swojego pacjenta kopię wyników tych badań. Obecnie prawie co druga osoba w wieku powyżej 70 lat choruje na chorobę Alzheimera. Weterynarze i rolnicy już 50 lat temu wiedzieli jak chronić przed nią zwierzęta.
Wystarczy podać witaminę E, by przeciwdziałać chorobie.

W sierpniu 1992 roku Uniwersytet w San Diego opublikował artykuł, w którym podkreśla między innymi, że witamina E zmniejsza zaniki pamięci. Zadajmy sobie wobec tego pytanie: Czy mamy leczyć się u weterynarzy?

Lekarze przyjmujący pacjentów z kamieniami nerkowymi w pierwszej kolejności zmniejszają dostarczaną organizmowi dawkę wapnia. W swej głupocie i naiwności sądzą, że kamienie nerkowe to odkładający się wapń pochodzący z pożywienia. Wobec braku innych możliwości nasz organizm pobiera ten składnik z kości, które rzeszotowieją. Kamienie nerkowe i tak powstaną, a dodatkowo mamy problemy z kośćcem. Już lata temu wiedziano, że aby zapobiec kamicy nerkowej u zwierząt, należy podawać im zwiększoną ilość wapnia i magnezu Krowy i owce przy kamieniach nerkowych po prostu zdychają, a my zwijamy się z bólu.

Jakieś 5 lat temu postanowiłem zbierać wyniki sekcji zwłok lekarzy i prawników.

Przyjrzyjmy się temu.

Przeciętna długość życia lekarzy wynosi 57 lat, podczas gdy przeciętnego Amerykanina wynosi 75,5 roku. Właśnie ta grupa krótko żyjących ludni uczy nas, co wolno, a czego nie wolno. Jednocześnie obok nas ludzie dożywają 120-140 lat, a my ich nie zauważamy i nie pytamy o receptę na długowieczność. Kto powinien być dla ciebie autorytetem: krótko żyjący lekarz czy 140-latek cieszący się dobrym zdrowiem i kondycją?

Wiele chorób i zaburzeń w pracy organizmu spowodowanych jest niedoborem miedzi, np. siwienie włosów, powstawanie zmarszczek, obwisła skóra, rozszerzenie żył, które prowadzi do zgonu. W wielu przypadkach można rozwiązać czasowo te problemy idąc na operację plastyczną, ale czy nie tańsze i bardziej bezpieczne będzie zażywanie suplementów zawierających właśnie miedź? Warto zadbać o swoje serce, którego wymiana kosztuje około 750 tysięcy dolarów. Jeżeli go nie zabezpieczysz, bo nie chcesz mieć drogiego moczu, może czekać cię przygoda za cenę życia.

Organizm sam nas informuje czego mu potrzeba.

Rolnicy dobrze znają chorobę łaknienia. Objawia się ona u zwierząt bardzo często. Np. krowy oddając mleko pozbawiają się dużych ilości wapnia i magnezu i liżą wtedy ziemię, kamienie, mury obory wybielone wapnem. Dobry rolnik wie, że należy podać im wtedy dodatkowo minerały, bo jeśli tego nie uczyni, to musi liczyć się z budową nowej obory. U ludzi dolegliwość ta występuje równie często. Choroba łaknienia czegoś z powodu niedoboru pewnych substancji w organizmie widoczna jest szczególnie u kobiet w ciąży. Potrafią one np. zbudzić się w środku nocy i ku zdziwieniu męża wysłać go do nocnego sklepu na przykład po lody śmietankowe. Okazuje się, że brakuje im wtedy składników mineralnych pobieranych przez dziecko z organizmu matki. Zdarza nam się również widywać dziecko zjadające ziemię lub tynk ze ścian. Nie jest ono psychicznie chore, po prostu odczuwa niedobór minerałów.

Jeśli zobaczycie u siebie tzw. kwitnienie paznokci lub plamy na skórze, to otrzymaliście sygnał, że wasz organizm potrzebuje selenu. Nie czekajcie na atak serca, ale zaaplikujcie sobie jego dodatkową dawkę – po 3-4 miesiącach plamy znikną i oddalicie od siebie groźbę zawału.
Przyczyną zwiększonego poziomu cukru we krwi jest niedobór wanadu i chromu. Kiedy te braki pogłębiają się, mamy ogromną szansę zachorować na cukrzycę. Oznaką braku cynku jest łysienie. Jeżeli w porę nie zareagujemy, to oprócz utraty włosów czekają nas problemy ze słuchem, utrata poczucia zapachu i smaku.

Aby dostarczyć organizmowi potrzebne składniki musielibyśmy spożywać żywność z odpowiednio czystych ekologicznie plantacji i zjadać je w wielkich ilościach. Byłoby to prawdopodobnie kilka kilogramów mieszanki składającej się z 15-20 różnych roślin, owoców, produktów zbożowych i białka. W praktyce jest inaczej. Jeśli twoje życie ma dla ciebie taką wartość jak moje dla mnie, to powinieneś się upewnić, czy pobierasz z pożywienia to wszystko, co jest potrzebne twojemu organizmowi. Jeżeli okaże się inaczej, czym prędzej należy uzupełnić dietę suplementami: witaminami i minerałami w tabletkach.

Zaręczam, że nie dożyjecie 120 czy 140 lat w dobrej kondycji, jeśli nie będziecie spożywać odpowiedniej ilości i jakości dodatków spożywczych.
Jeśli chodzi o minerały – sytuacja jest wręcz dramatyczna. Witaminy są wytwarzane przez rośliny, minerały – niestety, nie. Pobierane są one przez rośliny z gleby i wody. Bardzo często jednak ich tam nie ma, bowiem gleby są wyjałowione, zanieczyszczone ołowiem, innymi metalami ciężkimi i radioaktywnymi. W 1936 roku Senat amerykański na II sesji 74 Kongresu wydał dokument nr 264 stwierdzający, że ziemia w USA jest bardzo uboga, wręcz pozbawiona minerałów. Tak, niestety, dzieje się na całym świecie.

Czy sytuacja od 1936 roku poprawiła się? Raczej nie. Wręcz przeciwnie.

Podczas sztucznego nawożenia dostarczamy glebie tylko trzy podstawowe składniki: azot, fosfor i potas. Są one potrzebne do wzrostu roślin, co jest ważne szczególnie dla rolników, bo nie zarabia on na zawartości witamin w swoich plonach lecz na ich ilości. Wystarczy 5-10 lat, aby przy braku odpowiedniego nawożenia całkowicie wyjałowić glebę ze wszystkich znajdujących się tam składników. Jeśli z gleby wyciąga się 60 składników, a dostarcza tylko trzy, to bilans jest całkowicie zachwiany. Możesz to porównać z twoim kontem w banku. Pomyśl, co stanie się, jeśli będziesz z niego więcej wyciągał, niż wkładał.

Musimy zatem uzupełniać nasze pożywienie witaminami i minerałami spożywanymi w innej postaci.

Dawniej dieta ludzka bazowała tylko na płodach ziemi, której nie nawożono sztucznymi nawozami. Robiła to natura. Ludzie żyli wśród wielkich rzek, nawadniali swe pola wodami spływającymi z gór. Starożytni modlili się nie tylko o deszcz, ale i o powódź, gdyż dzięki temu gleba była wzbogacana minerałami.
W dalszej części pragnę państwu uświadomić jakie spustoszenie w organizmie powoduje niedobór minerałów.

Brak wapnia może spowodować (czy choćby mieć wpływ na powstawanie) aż 140 chorób. Jedną z nich jest reumatyzm, znajdujący się na 10 miejscu w USA wśród chorób powodujących śmierć. W bardzo ciężkich przypadkach pacjentom wymienia się stawy. Zabieg ten kosztuje około 35 tysięcy dolarów. Ludzie boją się śmierci, więc za leczenie gotowi są płacić ogromne sumy. A przecież wystarczy dostarczyć organizmowi odpowiednią dawkę łatwo przyswajalnego wapnia w tabletkach.

Zwierzęta nie chorują na reumatyzm. Dlaczego? Bo farmer nie ma 35 tysięcy dolarów, aby zapłacić za operację jednego kolana krowy. Załóżmy, że rolnik wzywa do chorego zwierzęcia specjalistę – weterynarza. Ten po zbadaniu pacjenta stwierdza reumatyzm i mówi: Jeśli chcesz, to ja ci go zoperuję za 120-140 tysięcy dolarów. W tym momencie farmer wyciąga broń i strzela do byka czy krowy. Ale tak naprawdę, to rolnik nie dopuści do reumatyzmu u swoich zwierząt, ponieważ daje im codziennie wapń. To go kosztuje parę groszy. Człowiek, niestety, kieruje się fałszywie pojętą oszczędnością, a skutki są fatalne i dla jego zdrowia, i kieszeni.

Również wszelkie bóle kręgosłupa w 90% spowodowane są brakiem wapnia w organizmie. Lekarze przepisują wtedy środki przeciwbólowe, które łagodzą cierpienie, ale nie leczą przyczyny.

Wyobraź sobie taką sytuację: źle dokręciłeś korek wlewu oleju w swoim samochodzie. W czasie jazdy cały olej został wychlapany, a w aucie zapaliła się czerwona lampka. Ponieważ światełko po pewnym czasie zaczyna cię denerwować, więc odcinasz kabelek doprowadzający światło tej lampki. Jak daleko w ten sposób dojedziesz?
Czy nie przypomina ci to sytuacji z tabletkami przeciwbólowymi?

Inną niebezpieczną chorobą mającą przyczynę w braku wapnia jest wysokie ciśnienie. Pierwszą rzeczą, którą zaleci lekarz, jest wyeliminowanie soli. A co w takich wypadkach robią farmerzy hodujący bydło i leśnicy? Zawieszają w paśnikach bryły soli kamiennej. Gdyby farmer tego nie zrobił, to nie wypłaciłby się weterynarzowi. Z badań nad grupą 5 tysięcy nadciśnieniowców, którym na okres 20 lat wyeliminowano z diety sól, wynika, że u 99,7% badanych nie miało to wpływu na zmianę ciśnienia. Ciągła obawa przedawkowania soli wywołuje stres, który znacznie bardziej podwyższa ciśnienie, niż mogłaby to uczynić właśnie sól.

Drugiej grupie, 5 tysięcy nadciśnieniowców, podawano przez 6 tygodni zwiększoną dawkę wapnia i w tym czasie u 86% badanych ciśnienie spadło i uregulowało się.

Czy komukolwiek z was lekarz przysłał sprostowanie dotyczące zalecenia w sprawie diety? Czy naprawił swój błąd?

Następną chorobą uwarunkowaną brakiem wapnia jest isania.

Objawia się ona tym, że człowiek wstaje bardziej zmęczony, niż gdy kładł się spać. Lekarze tradycyjnie przepisują wtedy pigułki nasenne, aby zapewnić mocny, głęboki sen. Około 10 tysięcy ludzi umiera rocznie na skutek przedawkowania środków nasennych. Także nocne skurcze mięśni, problemy kobiet w czasie miesiączki, bóle w dolnej części kręgosłupa, na które uskarża się 80% Amerykanów, to skutek niedoboru wapnia.

Jeśli przeanalizujemy choćby te wyżej wymienione choroby, to stwierdzimy, że do ich leczenia potrzebujemy około 15 specjalistów. Ludzie wydają rocznie od 25 do 250 tysięcy dolarów na leczenie, zabiegi i operacje, gdy w większości przypadków można by tego uniknąć stosując odpowiednią dietę bogatą w witaminy i minerały.

Cukrzyca jest w USA chorobą nr 3, jeśli chodzi o przyczynę zgonów. Wywołuje ona jeszcze wiele innych schorzeń i niedomagań, jak ślepota czy problemy wątrobowe – łącznie z koniecznością transplantacji tego organu. Cukrzycy znacznie krócej żyją. W 1975 roku dowiedziono, że chrom i wanad, występujące jako minerały śladowe, zapobiegają i leczą cukrzycę.

W czerwcu 1959 roku miesięcznik National Help przedstawił światu te dwa wyżej wymienione minerały. Ze szczegółowych badań Uniwersytetu Medycznego w Vancouver wynika, że w dużym stopniu mogą one zastąpić insulinę. Oczywiście, cukrzycy nie mogą całkowicie jej odrzucić, trwa to stopniowo, od 4 do 6 miesięcy. Pozytywne skutki oddziaływania tych minerałów odnotowano u tysięcy ludzi cierpiących na cukrzycę.

Zwróćcie uwagę na fakt, że kiedy zapyta się firmę produkującą karmę dla zwierząt, jakie są w jedzeniu suplementy, to okaże się, że jest tam ponad 40 składników odżywczych, witamin i minerałów. W jedzeniu przygotowywanym dla szczurów jest 28 takich składników. Zakładam się z każdym z was, że nie znajdziecie dziś formuły, jeśli chodzi o zestawy spożywcze dla dzieci, które zawierałaby więcej, niż potrzeba ważnych dla organizmu suplementów. To wręcz kryminał!

Chcę wam jeszcze opowiedzieć o bardzo ciekawym zdarzeniu. Otóż kiedyś, wykładając na uniwersytecie w stanie Michigan, poznałem człowieka, który jest właścicielem przenośnej ubikacji. Opowiedział, co w nich znajduje wśród niestrawionych przez ludzki żołądek resztek. Zawartość pojemnika przenośnej toalety, zanim zostanie wpuszczona do kanału, przechodzi przez filtry, na których zatrzymują się rzucane przez dzieci do muszli kamienie oraz wszelkie nie rozpuszczone sokami żołądkowymi substancje. Mój rozmówca zaprowadził mnie do swojego warsztatu i pokazał stertę czegoś, co nazwał witaminami i minerałami. Zapytałem go skąd on to wie, że to witaminy. Odpowiedział, że na tym jest przecież napisane np. multiwitamina.

Wiele firm produkuje witaminy, które źle rozpuszczają się zarówno w wodzie, jak i w soku żołądkowym.

Jeśli na opakowaniu przeczytacie np. tlenek żelaza (czyli po prostu rdza), to nie zawracajcie sobie głowy takimi suplementami i nie obciążajcie nimi żołądka. To jest nieprzyswajalne. Lepiej polizać jakiś zardzewiały płot lub samochód. Właściwą formą żelaza jest furman żelaza Podobnym przykładem jest calcium czyli wapń, który bardzo tanio możemy kupić w każdej aptece. Jest to źle przyswajalna forma wapnia. Prawidłową formą jest calcium magnesium czyli wapń z zawartością magnezu który wpływa na prawidłową przyswajalność potrzebnego składnika.
Ktoś może uważać, że te składniki są dostępne w sposób naturalny.

W praktyce jest inaczej.

Są przynajmniej cztery powody, dla których nie możemy asymilować wszystkich potrzebnych składników z pożywienia:
musielibyśmy spożywać bardzo duże ilości warzyw i owoców, produktów zbożowych i białka, przy założeniu, że zawierają one właściwe ilości składników odżywczych. Kupowane w sklepach produkty są bardzo ubogie w składniki mineralne, a wręcz pozbawione ich, na co wpływa wiele czynników;
transport i przechowywanie. Produkty spożywcze często pokonują daleką drogę między producentem a twoim stołem. Podczas tej podróży mogą utracić część zawartych w nich witamin;
mycie i gotowanie.

Wiele witamin rozpuszczalnych w wodzie jest wrażliwych na działanie wysokiej temperatury, kwasów i związków alkalicznych. Na przykład brokuły mogą utracić 40% witaminy C podczas pierwszych 10 minut gotowania;
przetwarzanie. Ceną, jaką płaci nasz organizm za wygodę korzystania z przetworzonej żywności, jest gorszy stan odżywienia. Mrożone warzywa często zawierają do 50% mniej witaminy C niż świeże. Mielone ziarno zbóż traci niejednokrotnie do 90% zawartych witamin.

Produkty mogą być skażone substancjami rakotwórczymi, co w dobie tak dużego zanieczyszczenia jest wręcz oczywiste. Sklepy ze zdrową żywnością nie zawsze oferują pełnowartościowe produkty – zdarza się, że są one niewiadomego pochodzenia.

Witaminy i minerały to nie antybiotyk, który bierzesz przez tydzień, gdy jesteś chory, a potem przestajesz. Jeśli chcesz cieszyć się dobrym zdrowiem i kondycją przyjmujesz je stale. Suplementację kończysz gdy kończy się zapotrzebowanie organizmu na nie.

Jeśli twoje życie jest dla ciebie ważne, zadbaj o swój organizm dostarczając mu potrzebnych składników produkowanych przez najlepsze, sprawdzone firmy. Jest ich bardzo dużo, ale niewiele produkuje naturalne, niesyntetyczne suplementy. Niech cię nie zwiedzie napis na opakowaniu, czy zapewnienie sprzedawcy, że produkt jest w 100% naturalny, bo w wielu państwach prawo nie zabrania umieszczania takich napisów, jeśli tylko jeden składnik jest naturalny. Zdarza się również, że główne składniki takiego suplementu są naturalne w 100%, ale aby je połączyć w tabletkę, używa się chemicznego lepiszcza, które w dużym stopniu dyskwalifikuje dany produkt jako naturalny. Podobnie ma się sprawa z barwnikami chemicznymi, dodatkami zapachowymi lub kolorystycznymi. Warto zwrócić na to uwagę kupując, a następnie zażywając suplement.

Należy też sprawdzić, czy dana firma posiada własne plantacje, gdzie one się znajdują oraz w jaki sposób prowadzone są uprawy. Firmy, które swoje suplementy produkują z roślin, warzyw i owoców pochodzących z obcych plantacji, nie mają kontroli nad procesem produkcji.
Często słyszy się, że zdrowie jest najważniejsze, ale tak naprawdę niewiele dla niego robimy. Efekty nieprawidłowego odżywiania się, czyli braku odpowiednich witamin i minerałów, dadzą się na pewno odczuć z opóźnieniem kilku lat. Dzisiaj możesz się przed tym ustrzec.

Dobre suplementy, witaminy i minerały to najlepsze i najtańsze ubezpieczenie

Chciałbym Wam na zakończenie powiedzieć coś, moim zdaniem, bardzo ważnego:
Jeżeli twój lekarz uważa, że dodatkowe zażywanie suplementów nie jest ci potrzebne, lub że znajdziesz je w codziennym pożywieniu, szybko zmień lekarza. Im szybciej tego dokonasz, tym większą masz szansę cieszyć się długim życiem w zdrowiu i dobrej kondycji.

Czego z całego serca wszystkim życzę































 

Najlepsze i najgorsze formy magnezu, które możesz sobie kupić

Zgodnie z amerykańskim oświadczeniem Chiropractic Society szacuje się, że od 68 do 80 % populacji Stanów Zjednoczonych ma niedobory zasadniczego magnezu mineralnego. 

Prawdopodobnie Polacy też będą oscylować w takich widełkach, gdyż za tymi niedoborami stoi nagminne jedzenie przetworzonego prowiantu, oraz to o czym wszyscy czytelnicy tego bloga dobrze wiedzą, zubożona zawartość składników mineralnych w glebie uprawnej w ciągu ostatniego stulecia. A o tym czym jest magnez dla niektórych schorzeń (jak nowotwór okrężnicy) pisałam tutaj 

Z powodu fatalnego rolowania ziemi przez zachłanny do bólu przemysł rolniczy.

Jesz dużo warzyw i orzechów, a nadal możesz mieć braki magnezu, jesteś więc skłonny wziąć suplement magnezowy. Tylko jaki?

Na rynku jest wiele form magnezu, a reklamy z telewizora chcą wprowadzić w błąd yyy … nawet farmaceutów?

 

Oto najlepsze formy magnezu:

Cytrynian magnezu 

Cytrynian magnezu jest najbardziej popularną jego formą prawdopodobnie dlatego, że łatwo się wchłania. 

Jednak kwas cytrynowy jest łagodnym środkiem przeczyszczającym, dlatego cytrynian magnezu obok funkcji uzupełniania tego minerału, jest również pomocny przy zaparciach. 

Jest to dobry wybór dla osób z problemami odbytnicy lub okrężnicy, ale z oczywistych względów nie nadaje się dla osób z luźnymi wypróżnieniami. 

Wchłanianie cytrynianu magnezu jest wysokie i wynosi około 90%.

Taurynian magnezu

Taurynian magnezu jest najlepszym wyborem suplementu dla osób z problemami sercowo-naczyniowymi, ponieważ wiadomo, że działa zapobiegawczo arytmii serca i strzeże naczynia krwionośne przed szkodami spowodowanymi ewentualnym incydentem sercowym. 

Taurynian magnezu jest łatwo wchłaniany, gdyż tauryna w połączeniu z magnezem stabilizuje błony komórkowe, a jednocześnie preparat ten nie posiada właściwości przeczyszczających.

 

Jabłczan magnezu

Jabłczan magnezu jest najlepszym wyborem dla osób cierpiących na zmęczenie, ponieważ kwas jabłkowy, jest naturalnym kwasem owocowym obecnym w większości komórek w organizmie. 

Jest ważnym składnikiem enzymów, które odgrywają kluczową rolę w syntezie ATP i produkcji energii. 

Glicynian magnezu, czyli chelat magnezu

Glicynian magnezu (magnez związany z aminokwasem glicyną) jest jednym z najbardziej biologicznie wchłanianych form magnezu, a także jest najmniej prawdopodobne, że taka forma magnezu wywoła biegunkę. 

Jest to najbezpieczniejsza opcja dla długoterminowego korygowania niedoborów magnezu.

 

 

TU KUPISZ sześciowodny Chlorek magnezu TiB, czystość faramceutyczna, możesz go używać doustnie, albo w minutę zrobić z niego oliwę magnezową (bez dodatku oliwy:)

Chlorek magnezu

Chociaż chlorek magnezu zawiera tylko około 12-tu procent elementarnego magnezu, ma imponującą szybkość wchłaniania. 

Dlatego jest najlepszą formą magnezu, gdy chcemy dokonać detoksykacji tkanek. 

Ponadto, chlorek (nie mylić z chlorem, toksycznym gazem) wspomaga pracę nerek i może przyspieszyć spowolniony metabolizm.

Dawkowanie chlorku magnezu, w tym dla dzieci – piszę o tym tutaj, na podstawie opracowania dr. Sircusa

Węglan magnezu 

Węglan magnezu jest kolejną popularną biologiczną formą magnezu, która faktycznie zmienia się w chlorek magnezowy, gdy zmiesza się z kwasem solnym w naszych żołądkach. 

Jest to dobry wybór dla osób cierpiących na niestrawność i refluks żołądkowy, ponieważ zawiera właściwości zobojętniające kwas. Jednak jego wchłanianie nie jest zbyt wysokie, bo wynosi 30%.

A teraz ambiwalentna forma magnezu 

Siarczan magnezu 

Siarczan magnezu, zwany także solą Epsom, może być bardzo pomocny przy zaparciach, ale jest to mniej bezpieczne źródło magnezu, ponieważ łatwo go przedawkować (i dostać ostrego rozwolnienia, wg dr. Sircusa z przedawkowanim magnezu  jest tak jak z przedawkowaniem witaminy C, czyli rozwolnienie) Jednak w formie kąpieli może świetnie pełnić swoje funkcje.

Należy wcześniej jednak sprawdzić, czy nie ma nadwrażliwości , szczególnie gdy aplikujemy kąpiele dzieciom. Dobrze jest zacząć od kąpieli stóp.

 

No a teraz najgorsze formy magnezu:

Tlenek magnezu 

Tlenek magnezu jest najbardziej rozpowszechnioną formą magnezu sprzedawaną w aptekach, ale nie jest chelatowany i dlatego ma bardzo słabe wchłanianie w porównaniu z tymi wymienionymi powyżej. 

Glutaminian i asparaginian magnezu 

Całkowicie unikaj tych dwóch form magnezu. Kwas glutaminowy i kwas asparaginowy są niebezpiecznymi składnikami sztucznego słodzika aspartamu i obie formy są neurotoksyczne gdy niezwiązane są z innymi aminokwasami.

Źródła: 12345

A jak jest w telewizorze? 

Reklama łże jak pies, telewizor z reklamą w środku też. Sformułowanie „naturalny magnez” oddziałuje na potencjalnego klienta, bo klient myśli sobie, że to będzie jak z witaminą C naturalną i syntetyczną. 

Ale w przypadku magnezu, a najczęściej jest to węglan wapnia, bez względu na to, czy zostanie on pozyskany syntetycznie, czy z minerału i tak praktycznie nie jest rozpuszczalny w wodzie, a jego przyswajalność jest niska, bo na poziomie 30%

Naturalny magnez to raczej nie ten pochodzący z minerałów i skał, ale z pożywienia takiego jak: kakao (gorzka czekolada), migdały, pestki z dyni, orzechy laskowe i włoskie, płatki owsiane, groch, ciecierzyca czy biała fasola.

Reklamy też mówią, że preparaty zawierają podwójną dawkę magnezu, ale to jest oczywiście tylko chwyt marketingowy dla przymulonych, bo żeby określić, że coś jest podwójne, to trzeba by ustalić w stosunku do czego, czyli co jest uznawane za pojedyncze. 

Tymczasem istotna jest zawartość jonów magnezowych w jednej tabletce, co decyduje o częstości podawania danego preparatu. Przy czym należy rzucać gałką na zawartość jonów magnezu, a nie na zawartość soli, czy tlenku. 

Najbardziej istotne jest to, o czym napisałam powyżej, czyli w jakiej postaci występuję magnez w danym preparacie, bo od tego w dużej mierze zależy jego wchłanianie. A co za tym idzie siła działania, o co nam się rozchodzi. 

Zasadniczo wiadomo, że magnez jest lepiej wchłaniany z soli organicznych, dlatego cytrynian magnezu ma przyswajalność około 90%. 

Tymczasem na rynku jest sporo preparatów zawierających nieorganiczne sole magnezowe, jak popularny węglan magnezu, którego przyswajalność wynosi około 30 %, albo po prostu tlenek magnezu. 

Jednak przyswajalność tlenku magnezu, o czym się nie trąbi, nie przekracza yyy … 4%. 

Więc jak kupisz tlenek magnezu, a producent napisze, że w jednej kapsułce masz 375mg jonów magnezowych w postaci tlenku, to licz się z tym, że wchłoniesz około 12 mg magnezu, a to całkiem mało. 

 






 

 

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

Zapoznaj się z: Terms of Use, Privacy Policy, Guidelines, We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.